Byliście kiedyś w areszcie śledczym? Ja nie, ale jeden wzbudził ostatnio moje zainteresowanie i nieco szybsze bicie serca. Gdzie? W Toruniu, oczywiście. Dlaczego? Bo prowadzą do niego tak piękne drzwi, że zaczęłam się na poważnie zastanawiać, co się za nimi kryje. Gdyby nie to, że mur z jasnej cegły był zwieńczony zasiekami z kolczastego drutu, to pewnie nawet bym się nie zorientowała, co to za budynek ;) Niemniej jednak wolę pozostać po tej stronie drzwi i dobrze się przyjrzeć ich gotyckiemu kształtowi, pięknej snycerce i zachwycającym szybkom wieńczącym całość. Wnętrze niech lepiej pozostanie tajemnicą.
Toruń / Polska
Więcej o cyklu przeczytacie tutaj.
Miłego dnia!
Marta
Nie chciałabym podchodzić bliżej z wiadomych wzgledów :D ale faktycznie prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuń