Część moich znajomych postanowiła, że w 2015 roku przeczyta 52 książki, co daje średnio jedną książkę na tydzień. Ja jestem molem książkowym i pewnie zwykle jestem blisko tego wyniku, ale jak już wcześniej pisałam, nie lubię przymusu więc wyzwania nie podjęłam (choć chyba w tym roku zanotuję wszystkie książki, które przeczytałam, żeby wiedzieć ile tego było - ot, ciekawość). Jednak idea "jedna na tydzień" spodobała mi się na tyle, że postanowiłam wykorzystać ją na blogu.
Dziś zdradzę Wam kolejną informację o sobie. Mam słabość do pięknych, starych drzwi. Zwykle jedna czwarta zdjęć z różnych wyjazdów, to fotografie napotkanych drzwi, bram, klamek, itp. Nie umiem przejść obok nich obojętnie. Mam w czeluściach komputera tyle tego typu zdjęć, że spokojnie mogłabym publikować jedno dziennie przez cały rok i pewnie jeszcze by coś zostało. Ale daruję Wam i ograniczę się do jednego wpisu w tygodniu :)))
Najczęściej będą to po prostu drzwi, ale żeby nie było nudno, pokażę Wam też czasem jakieś zbliżenia, detale, może klamki, a może fragmenty portali. Niektóre będą bardzo eleganckie, ozdobne, inne proste, a jeszcze inne w stanie mocno wskazującym na ich wiek. Ale wszystkie mają w sobie coś, czym mnie zauroczyły. Będę też pisać w jakim mieście/kraju sfotografowałam wybrane drzwi. W tym cyklu będę publikować tylko zdjęcia mojego autorstwa i jak znam siebie, może się tak zdarzyć, że czasem będzie więcej niż jedna fotografia w poście ;)
No to zaczynamy :)
Budapeszt / Węgry
Miłego dnia!
Marta
Jejku... Mam to samo. Drzwi, stare bramy, płotki, kłódki, witraże... :) Już myślałam, że ze mną coś nie tak :) :) :)
OdpowiedzUsuńhaha, bratnia dusza! jak miło :)
UsuńCiekawy pomysł! Może właśnie znalazłaś coś charakterystycznego dla swojego bloga:)
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Klaudia
chyba faktycznie w tym roku czymś się wyróżnię :) Przez drzwi wkraczamy do wnętrz więc najwyższy czas znaleźć dla nich miejsce na tym blogu.
UsuńPozdrowionka
Piękne! Szkoda, że 'nowoczesne' drzwi do budynków już nie są takie ładne
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że teraz nikt nie przykłada większej wagi do wyglądu drzwi :( A szkoda, bo mogłyby być piękną ozdobą.
Usuńpozdrawiam
Mam tak i ja :D Okna, drzwi, kołatki, dachy i dachówki - setki takich zdjęć przywożę z każdej podróży... Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńja to samo - okna, dachówki, a nawet kłódki i dziurki od klucza :) fajnie wiedzieć, że nie jestem odosobniona w tym szaleństwie!
UsuńMartuś :) drzwi i mój wzrok przykuwają! Myślę, że kryje się za nimi nie jedna tajemnica!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ja czasami jestem wścibska i ciekawska i jak się da, to zaglądam do środka. Bo często za pięknymi drzwiami, kryją się jeszcze piękniejsze klatki schodowe :)
UsuńWitaj w klubie :) mam setki zdjęć tego typu :) drzwi, klamek, kołatek...
OdpowiedzUsuńps - mam piękną kolekcję drzwi z Irlandii - tamci to dopiero mają cudne drzwi! :)
Usuńto może kiedyś pokażesz? chętnie bym pooglądała :)
UsuńOjej! To będzie mój ulubiony cykl! :-):-)
OdpowiedzUsuńojej, to muszę się zmobilizować, żeby sprostać oczekiwaniom :)
UsuńŚwietny pomysł! Będę czekać na każdy nowy post z tego cyklu :) I nie tylko :>
OdpowiedzUsuńCo do książek, to polecam biblioteczkę na stronie http://lubimyczytac.pl/
Możesz założyć sobie różne półki, dodawać opinie o przeczytanych książkach i jest tam wiele, wiele innych opcji. Ja mam biblioteczkę od kilku lat i dzięki temu wiem, ile książek czytam rocznie :)
dzięki za link, nie znałam i chętnie wypróbuję. Ja mniej więcej wiem ile książek czytam, ale przydałoby mi się notowanie sobie autorów i tytułów. Czasem mi to umyka i jak potrzebuję autora, to nie mogę sobie przypomnieć. W sumie przy takiej ilości czytanych książek to nic dziwnego, ale głupio trochę ;)
Usuńhahah mam tak smo słabść do drzwi z mila chęcią poogladam "Twoje"moze kiedyś pokażę swoje mialam w zanadrzu napisanie na moim blogu o nich , a tuy mnie ubiegłaś ;)
OdpowiedzUsuń