Za górami, za lasami żyła sobie królewna, która lubiła dobry design, urządzanie wnętrz, fotografię i podróże. Miała dużo wolnego czasu, który chętnie spędzała na regularnym pisaniu na blogu o swoich pasjach... Cholera, znowu pomyliłam bajki :(
To może inaczej.
Zła wiedźma zmusiła Kopciuszka, żeby dzień w dzień harował na półtora etatu oddzielając groch od popiołu. Skutecznie wybiła mu z głowy marzenia o wolnym czasie na robienie zdjęć i pisanie bloga. Nie pojawił się żaden książę na białym rumaku, który chciałby uwolnić dziewczynę od tej niewdzięcznej roboty, dorzucając przy okazji w bonusie nowe pantofelki. Trwało to aż do wiosny, kiedy to Kopciuszek uporał się z większością grochu (teraz czas na fasolę) i odzyskał odrobinę prywatnego życia. Co prawda na bosaka, ale za to z nowym aparatem fotograficznym, może znowu podbijać wnętrzarską blogosferę.
Mam nadzieję, że to koniec mojej długiej przerwy w blogowaniu. Zamierzam odkurzyć koronę królewny i powrócić do tego, co lubię najbardziej. Powoli zaprzyjaźniam się z nowym sprzętem, choć na razie to jeszcze szorstka przyjaźń więc bądźcie wyrozumiali dla moich zdjęć. Dziś mam dla was kilka kadrów z naszego wiosennego salonu. A że to kwiecień, to za oknem akurat przewalały się wielkie, czarne chmury, stąd ten mroczniejszy klimat. Lubię nasze mieszkanie w takim wydaniu. Może i wam się spodoba.
Fajne to mieszkanie w Twoim wydaniu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja się w nim dobrze czuję, choć gdybym miała dużo kasy, to chętnie sporo bym tu pozmieniała ;)
UsuńHaha a jednak jakiś happy end jest ;p
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!!
Gdyby nie było happy endu, to nie byłoby wpisu :))) Cieszę się, że wróciłam do robienia zdjęć i blogowania. Mam nadzieję, że foty będą coraz lepsze.
UsuńGustowny pieniek na stoliku z palety :) no i hamak. Zawsze mi się marzył taki w domu :)
OdpowiedzUsuńhamak polecam- to ulubiona miejscówka wszystkich naszych gości :) A ten pieniek to kawał bardzo starej dechy, ale właśnie się okazało, że żrą mi ją korniki :((( Muszę się rozprawić z tym cholerstwem, tylko jeszcze nie wiem jak.
UsuńPięknie Marto :) Fajne fotki (co za nowy sprzęt?) pochwalisz się?
OdpowiedzUsuńUściski :)
Jestem wierna Canonowi. Tym razem wybrałam model 760D bo był najlżejszy w swojej klasie. Do tego obiektyw Tamron 17-50, światło 2,8
UsuńA myślałam, ze tylko ja wyłaniamy się z czeluści ;)
OdpowiedzUsuńDołączam się do powyższego pytania i podziwiam kunszt :)
Pozdrawiam
Marta
Otrząsamy się z zimowego snu :)))
UsuńPięknie jest u Ciebie w mieszkaniu. Bardzo lubię takie wnętrza, które mają swój własny niepowtarzalny charakter. Stolik z palet wygląda bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie urządzony salon. Trochę nietypowo ale mimo to, wszystkie elementy wystroju świetnie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńPani Marto gdzie mozna kupic takie niebieskie gałki do mebli ?
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o odpowiedź, szukam dokładnie cos takiego
pozdrawiam