Niektórzy mają już dość upałów, ale ja mam ciągły niedosyt lata i cieszę się, że mamy taką piękną pogodę. Kombinuję sobie kulinarnie z typowo letnimi przepisami i cieszę się sezonowymi owocami i warzywami. Ostatnie moje odkrycie (czemu tak długo zwlekałam?!) to chłodnik ogórkowo miętowy. Może i wam zasmakuje.
Jak sama nazwa wskazuje niezbędne są ogórki, świeża mięta i coś białego. U mnie był to kefir i jogurt grecki. Dodałam jeszcze odrobinę rzodkiewek, tymianek cytrynowy i trochę pieprzu. Wystarczy wszystko wymieszać, wstawić do lodówki i poczekać, żeby się schłodziło i "przegryzło". Smacznego :)
Miłego dnia!
Marta
Super propozycja na dziś. Szkoda tylko, że to już końcówka lata.
OdpowiedzUsuńjeszcze kilka ciepłych dni przed nami :)
UsuńJa do tej pory twierdziłam,że nie lubię chłodników ale w tym roku robiłam ogórkowy ,także z jogurtem greckim ,z koperkiem i czosnkiem- i to był jak dla mnie strzał w 10 :))
OdpowiedzUsuńTakiej wersji jeszcze nie wypróbowałam :)
Pozdrawiam!
ja tez ogórkowy robiłam pierwszy raz w życiu i wersja z mięta jest rewelacyjna
UsuńJa w tym roku robiłam z botwinki i tak samo polecam :)
OdpowiedzUsuńchłodnik z botwinki uwielbiam i robię od lat, ale ogórkowo-miętowy to najnowsze odkrycie, które na pewno zostanie w repertuarze letnich potraw
UsuńJeszcze nigdy nie dodawałam do chłodnika mięty, świetny pomysł, muszę spróbować :))
OdpowiedzUsuńdaje pyszny, orzeźwiający smak i bardzo fajnie komponuje się z ogórkiem, spróbuj :)
Usuń