wtorek, 30 grudnia 2014

Było minęło, czyli 2014 w szybkim skrócie

Podobno koniec roku to czas na podsumowania. Co tu dużo gadać - to był całkiem niezły rok. Pełen wyzwań, ciekawych, nowych znajomości i pomysłów. Zawodowo było bardzo intensywnie, często męcząco. Czasem po kolejnym kilkunastogodzinnym dniu spędzonym w biurze miałam ochotę uciec z krzykiem i nigdy nie wrócić. Ale w ostatecznym rozrachunku było bardzo satysfakcjonująco. Pracuję z fajnymi, inteligentnymi ludźmi, czuję, że się rozwijam i lubię ten stan :)
Mimo zawodowego amoku udało nam się wyrwać na kilka krótkich wypadów w różne piękne miejsca Polski, a także odetchnąć na cudownym urlopie na Węgrzech i w Chorwacji. Było wspaniale!

W mieszkaniu niewiele się działo, choć pomysły kłębią mi się w głowie. Największą metamorfozę przeszedł salon, w którym przemalowaliśmy na szaro dwie ściany. Natomiast kącik biurowy zmieniał swój wygląd przynajmniej z 5-6 razy. I to na pewno jeszcze nie koniec.
Z powodu mojego pracoholizmu ucierpiał trochę blog, bo wpisy pojawiały się znacznie rzadziej niż bym sobie życzyła. Ale za to miałam okazję uczestniczyć w tym roku w kilku fajnych spotkaniach blogerów, co zawsze daje mi kopa, bo to fantastyczni ludzie. Puszczam tu oczko zwłaszcza do kilku dziewczyn - już one będą wiedziały, że to do nich :)

A teraz tradycyjnie już zapraszam na krótką podróż w czasie i kilka migawek z tegorocznych wpisów:

styczeń 2014


luty 2014


marzec 2014


kwiecień 2014


maj 2014


czerwiec 2014


lipiec 2014


sierpień 2014


wrzesień 2014


październik 2014


listopad 2014


grudzień 2014


Nowy rok zapowiada się tak samo pracowicie (o ile nie bardziej). Wyzwania zawodowe jeszcze większe więc trzymajcie za mnie kciuki.
Mam też pomysły na trochę większych zmian w mieszkaniu, czyli będzie o czym pisać.
A jeśli chodzi o kolejne spotkania z moimi cudownymi blogowymi koleżankami, to uprzejmie donoszę, że stoję już w blokach startowych i odliczam godziny do kolejnego. Wspaniale będzie spotkać się już za kilka dni, bo przecież jaki początek, taki cały rok :) Zatem szykuję się na:


A jak Wy oceniacie ten rok? Raczej pozytywnie, czy negatywnie? Sukcesy? Porażki? Ciekawa jestem Waszych podsumowań.

Miłego dnia!
Marta

środa, 24 grudnia 2014

Świąteczne życzenia

Kochani,

Niech ten świąteczny czas mija Wam w radosnej atmosferze, 
bez pośpiechu, 
w gronie najbliższych, życzliwych Wam osób. 
Bądźcie zdrowi, szczęśliwi.
Życzę Wam wiary, nadziei i miłości, bo dla mnie są one nieodłącznym elementem Bożego Narodzenia.

Wesołych Świąt!





Miłego dnia!
Marta

wtorek, 23 grudnia 2014

Podano do stołu

Grudzień mam jakiś szalony i trochę zaniedbałam bloga. Mam jednak nadzieję, że trafiliście na mojego Pinteresta, gdzie intensywnie gromadzę różne świąteczne inspiracje. Regularnie dodaję nowe zdjęcia więc zachęcam do odwiedzin TUTAJ. Może jeszcze w ostatniej chwili coś Wam się przyda.

W Wigilię i Święta zamierzam głównie być gościem, ale mimo to przygotowałam moją propozycję nakrycia świątecznego stołu. Postawiłam na naturę i czerwone akcenty. A zatem bez zbędnego gadania (bo kto ma dziś czas na czytanie elaboratów) zapraszam do obejrzenia zdjęć.









Z życzeniami wpadnę tu jeszcze jutro, a teraz lecę pakować prezenty.

Miłego dnia!
Marta

niedziela, 14 grudnia 2014

Sposoby na leczenie i wyniki mikołajkowego konkursu

Przez cały weekend w warszawskim Soho Factory odbywa się Slow Weekend. Jeszcze dziś do 20 możecie tam zajrzeć! W trakcie tej imprezy można odwiedzić stoiska ze zdrową żywnością, kupić oryginalne ciuchy, torby i biżuterię od rodzimych twórców, zaopatrzyć się w książki dla dorosłych i dzieci, a także znaleźć wspaniałe dodatki do domu. Brzmi dobrze, prawda? 
Mało brakowało, a choroba wykluczyłaby mnie z tego wydarzenia. Postanowiłam jednak ubrać się ciepło i jechać porozsiewać trochę zarazków ;) Zwłaszcza, że była to okazja do spotkania z Olą. Oczywiście, że zrobiłam zakupy na stoisku decorOlki. Są tam same cuda i trudno mi było się zdecydować. Ale po tym jak pół poprzedniego wieczoru zajęło mi złożenie jednej bombki z origami, postanowiłam się poddać i kupić u Oli wersję ceramiczną.





Torcik i gazeta to też zakupy z Soho. I w taki właśnie sposób się dzisiaj leczę :)))

A teraz wiadomość, na którą czeka ta część z Was, która mieszka w okolicach Warszawy i wzięła udział w zabawie mikołajkowej. Ciężar konkursu przeniósł się na facebooka, ale wyniki ogłaszam w obu miejscach. 

I tak oto na warsztaty, podczas których będziemy pleść świąteczne wianki (i nie tylko), zapraszam 


Gratuluję i do zobaczenia!

A was wszystkich zapraszam do odwiedzenia strony organizatora warsztatów, czyli  Kształtowni. Zwłaszcza, jeśli tak jak ja lubicie ceramikę. A jeśli mielibyście ochotę samodzielnie pobabrać się w glinie, to tym bardziej koniecznie zajrzyjcie ;)

Miłego dnia!
Marta

czwartek, 11 grudnia 2014

Zimowe klimaty

I znowu od tygodnia nie widziałam słońca. Jakiegoś mam pecha, bo w mojej części Polski cały czas ponuro i pochmurno. I zimno. I wiem, że pisałam to już sto razy, ale napiszę sto pierwszy "nie lubię zimy!!!". Całe szczęście, że podczas tych kilku miesięcy cierpienia zdarzają się takie momenty jak wczorajszy poranek. Mgła gęsta jak mleko unieruchomiła kilka lotnisk, ale za to ja miałam cudowny widok. Niby nie ma śniegu, a wszędzie było biało. Z moim balkonem włącznie. Nie mogłam się powstrzymać i musiałam to sfotografować. I przy okazji kolejną zimową dekorację Wam pokażę, a co :)









Po raz kolejny potwierdziło się, że jestem niezbyt rozgarnięta i w gorącej wodzie kąpana. Zdjęcia chciałam zrobić natychmiast więc sterczałam na balkonie bladym świtem w kurtce narzuconej na szlafrok (a pod spodem golizna). Mam nadzieję, że żaden sąsiad tego nie widział ;)  I choć sesja trwała dosłownie 5 minut to zmarzłam i dziś dopadło mnie choróbsko. Nie będę się wdawać w szczegóły poza tym, że zużyłam dziś z pół tysiąca chusteczek :( Niech każdy wyciąga z tej historii morał jaki chce, ale ja następnym razem jak będę robić sesję na mrozie, to chyba zacznę od wciągnięcia na tyłek czegoś ciepłego.  A jak postanowię być naprawdę rozsądna, to nawet czapkę założę.

Miłego dnia!
Marta

sobota, 6 grudnia 2014

Konkurs mikołajkowy!

Skoro mamy dziś mikołajki, to muszą być i prezenty!
I dlatego wspólnie z Ulą z Kształtowni przygotowałyśmy mikołajkowa niespodziankę dla wszystkich grzecznych dziewczynek, które tu zaglądają :) Są tu takie?

Święta coraz bliżej i większość z nas stara się wprowadzić do domu magiczny nastrój upiększając, dekorując, itd. Chcemy wam w tym trochę pomóc, dlatego zapraszamy do zabawy, w której można wygrać nietypowy prezent, czyli...


UDZIAŁ W WARSZTATACH ŚWIĄTECZNYCH

W trakcie Babskiego Wieczoru, który odbędzie się w kawiarni CieKawa w Warszawie będziemy tworzyć wianki, stroiki, ozdoby, bombki szyszkowe i co tylko przyjdzie wam do głowy.

Do dyspozycji będzie wszystko co potrzebne do stworzenia tych dekoracji. Jedyne co trzeba ze sobą zabrać, to głowa pełna pomysłów. Ja w zeszłym roku kombinowałam tak:




A warsztaty zapowiadają się tak:




Babski wieczór odbędzie się w czwartek 18 grudnia w godz. 19.30 - 22.00. Zapominamy o pracy. Zostawiamy w domu rodzinę i mamy czas dla siebie :) Będzie wesoło, twórczo i w kobiecym gronie.

Mam dla was jedno miejsce na warsztatach. Jeśli chcesz wziąć w nich udział wystarczy, że:
1. wpiszesz w komentarzu jakie miejsce w domu chciałabyś udekorować wiankiem/stroikiem
2. udostępnisz poniższe zdjęcie jako banerek na swoim blogu
3.  jeśli masz Facebooka polub fanpage Foto st(w)ory i Kształtownia (nie jest to warunek konieczny - osoby nie mające facebooka też zapraszamy)
4. bawimy się również na Facebooku - szczegóły TUTAJ
5. osoby, które nie prowadzą bloga też zapraszam do zabawy, tylko nie zapomnijcie wpisać w komentarzu swojego adresu e-mail ;)

Na wasze zgłoszenia czekam do 13 grudnia.



Miłego dnia!
Marta

środa, 3 grudnia 2014

Wnętrzarskie safari, czyli z aparatem wśród mebli

Ten wpis miał się tu pojawić ze dwie godziny temu, ale niestety od komputera oderwała mnie pralka, która postanowiła wybrać wolność. Wydawało nam się, że jesteśmy bardzo sprytni, bo skróciliśmy jej kabel, żeby w razie czego najpierw wyrwała wtyczkę, a dopiero potem wąż z wodą. Niestety dzisiaj nas przechytrzyła i podczas wirowania nie dość, że jakoś wylazła z ciasnej wnęki, to jeszcze zrobiła to w taki sposób, że mieliśmy powódź w połowie mieszkania. No cóż...

Ale do sedna. Być może pamiętacie jak pisałam TUTAJ, że razem z Lu i Agutkiem wygrałyśmy stylizowanie wnętrza do katalogu i udział w sesji zdjęciowej nowej kolekcji kafli Paradyż. Sesja już jutro (hura!!!), ale przygotowania do niej zaczęłyśmy jakiś czas temu. Odwiedziłyśmy kilka pięknych sklepów, w których obmacałyśmy i obfotografowałyśmy wszystko co się dało. Jak się domyślacie była to dla nas baaaardzo ciężka praca :))) A wszystko po to, żeby wybrać i wypożyczyć meble i dodatki, które wykorzystamy podczas sesji. 
Naoglądałyśmy się wspaniałych przedmiotów i aranżacji i postanowiłam podzielić się z wami  choć częścią tych wrażeń. Poniższe zdjęcia i aranżacje pochodzą z warszawskich sklepów NAP, BoConcept, Comforty oraz House&More. Jest tu niezła mieszanka stylów. Ciekawa jestem, który jest wam najbliższy i co byście wybrali do swoich domów?









Jutro zapowiada się wspaniała zabawa. Trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy nie dały plamy. Zamierzam podpatrywać profesjonalistów i nauczyć się jak najwięcej od fotografa. Mam nadzieję, że to będzie dzień, który zaowocuje pięknymi efektami. Jak się uda, to pokażę wam co nieco zza kulis na instagramie.

Miłego dnia!
Marta
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...