Już dawno temu postanowiłam nieco "odmłodzić" naszą jadalnię. Dotychczasowa wersja przytłaczała mnie ilością staroci i potrzebowałam przełamać jakoś tę babcino-muzealną konwencję. Gdy pierwszy raz zobaczyłam tę szafkę, wiedziałam, że to coś w sam raz dla nas i zapragnęłam ją mieć. Pragnienie zakiełkowało na wiosnę (a może nawet pod koniec zimy) i w pełni dojrzało na początku lata, kiedy postanowiłam, że kupię ją sobie na imieniny. No cóż... imieniny dawno minęły, czas leciał, czyli jak zwykle u nas od pomysłu do realizacji upłynęło sporo czasu ;) Ale wczoraj kupiliśmy, złożyliśmy i wreszcie cieszy nasze oczy.
Szafka łączy w sobie kilka zalet. Po pierwsze, jest metalowa, dość surowa i spokojnie mogłaby stać w jakimś garażu lub magazynie - czyli idealna dla przełamania sielskiego klimatu. Po drugie, ma dużo szufladek, a ja kocham szufladki. To dodatkowe miejsce do przechowywania różnych drobiazgów, a tego mi właśnie brakowało. Po trzecie, jest biała i prosta, co dodaje jej lekkości. Dzięki temu łatwo ją wkomponować w nasze dość eklektyczne mieszkanie. Po czwarte, ma idealne wymiary. Jest nieco wyższa i węższa niż stolik, który stał wcześniej w tym miejscu, dzięki czemu dojście do stołu jest wygodniejsze. Po piąte, uchwyty szufladek przywodzą na myśl tradycyjne szafki biblioteczne, które bardzo mi się podobają.
Przy okazji fotografowania szafki, zrobiłam też kilka szerszych kadrów. Dziś jadalnia prezentuje się tak:
Ciekawa jestem co sądzicie o tej zmianie?
Miłego dnia!
Marta
Super:) Ja też ciągle coś zmieniam i również mam plan miasta:) U Ciebie kącik jadalniany cudowny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńu mnie trzy plany - każdy z innego stulecia ;) fajnie widzieć jak miasto rosło i co zostało do dzisiaj
UsuńFajnie ta szafka wyglada!:)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę ;)
UsuńJest cudna :) i cały kąt jadalniany prezentuje się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńdzięki, myślę, że z tą szafką jest lepiej niż poprzednio
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńCudnie to razem wygląda :)
fajnie, że nie tylko mi się podoba :)
Usuńi ja już kilka razy o niej myślałam .. tym czasem szukam teraz jakiś komódek do salonu .. Pozdrawiam cieplutko , zmiana bardzo na + !
OdpowiedzUsuńw celu odmładzania i jeszcze większych zmian na + powinnam jeszcze wymienić stare mapy na jakieś designerskie plakaty, ale jakoś ciężko mi się z nimi rozstać
UsuńTakich szufladek brakuje mi właśnie u nas w salonie. Gdzieś trzeba te wszystkie drobiazgi powrzucać :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie pięknie!
no właśnie! zawsze są jakieś drobne graty, które nie nadają się do schowania w szafach lub postawienia na regale - szufladki muszą być.
UsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy
UsuńWyszło naprawdę fajnie...podoba mi się i to bardzo ;-)
OdpowiedzUsuńfajnie, że Wam też się podoba :)
UsuńSzafka bardzo mi się podoba, jak i cały kącik jadalniany :)
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać :)
UsuńMarta, jest świetnie, zmiana bardzo na plus. Wszystko mi się podoba (przestrzeń!!!), zmieniłabym tylko zegar na parapecie. Mapy rewelacyjne i chyba zaczynam poszukiwania czegoś podobnego do siebie tylko nie wiem od czego zacząć. A ten koralowy wazonik, co to?
OdpowiedzUsuńkurcze, no wiem, że ten zegar tam nie pasuje, ale nie pozbędę się go tak na zawsze, bo to prezent ślubny, który darzę sentymentem. Znajdę mu inne miejsce, ale najpierw muszę znaleźć dla niego jakieś zastępstwo, bo bez zegarka w kuchni i jadalni ani rusz ;)
UsuńAnia, popytaj o mapy w antykwariatach. Można trafić świetne za grosze. Albo rozejrzyj się za reprodukcjami.
Usuńzapomniałam ci jeszcze napisać, że to koralowe, to nie wazonik, tylko świecznik od Boconcept
UsuńDzięki :)
UsuńFajna ta szafka z Ikea : Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajna, fajna :)
Usuńbiała dama wpasowała się idealnie w klimat jadalni, jest estetyczna i dzięki szufladkom jaka praktyczna, a te plany miasta Warszawy są niezwykle ujmujące!
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się różne mniej i bardziej współczesne plakaty, ale jakoś nie potrafię zrezygnować z tych starych map. Mają w sobie jakiś urok :)
Usuńzmiana bardzo na plus.. i wszystkie jej zalety które wymieniłas wymieniłabym i ja gdybym ją miała ;p chodzi za mna chyba tak długo ja za toba..ale cały czas szukam jej miejsca u nas w domu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie tutaj pasuje - dużo lepiej niż tamta maszyna do szycia :)
OdpowiedzUsuńpięknie się wpasowała. jakby jej tu właśnie brakowało.
OdpowiedzUsuńszafka rewelacyjna!! od dłuższego czasu szukam takiej, może jakaś podpowiedz gdzie szukać???:)
OdpowiedzUsuń