czwartek, 10 września 2015

Biżuteria dla komody

W ostatnim wpisie zaserwowałam niezłą lekturę więc dla odmiany będę się streszczać i oszczędzę wam swojego gadulstwa ;)
Dziś główną bohaterką jest komoda z naszego przedpokoju, która zyskała nowe szaty w postaci kolorowych gałek. Miało to miejsce jakieś sto lat temu, ale moje tempo robienia zdjęć i dodawania postów jest równie zawrotne jak tempo wcielania w życie wnętrzarskich pomysłów. Na szczęście gałki się nie starzeją i co ważne, ciągle tkwią na swoim miejscu więc z czystym sumieniem mogę napisać, że dziś nasz przedpokój wygląda właśnie tak:







Poluję na jeszcze jakieś dwie ładne gałki, żeby zminimalizować ilość tych szarych.

Dowodem na to, co napisałam w pierwszych linijkach tego wpisu niech będzie fakt, że mniej więcej rok temu kupiłam nowe wieszaki do przedpokoju, żeby wymienić ten prowizoryczny, tymczasowy i zamontowany "na chwilę", który obecnie wisi nad szafką na buty. No cóż, nowe wieszaki leżą sobie i czekają aż nadejdzie ich czas, a mi chodzi po głowie, żeby najpierw wymienić tapetę w tym kącie... To może jeszcze trochę potrwać ;)

Miłego dnia!
Marta

25 komentarzy:

  1. Śliczne te gałeczki. Pięknie się prezentuje ta komoda. Tez uwielbiam taką domową biżuterię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, uwielbiam te wszystkie słodkie kolory, które są u ciebie w domu! takie cukiereczki :)

      Usuń
  2. Ładnie :-) Tak przestronnie i świeżo. Sama kupiłam nowe gałki. Teraz tylko mebla mi do nich brakuje.... ;-) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skąd ja to znam :) też mi się zdarza kupić jakieś gałki, które potem miesiącami czekają na mebel, do którego mogłabym je zamocować :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie gałeczki, a w tle widzę fajne drzwiczki lamelowe, które planuję do spiżarnio-graciarni.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w spiżarni też takie mam - dobrze się sprawdzają w szafkach, w których powinien być przewiew

      Usuń
  4. Szafka prezentuje się świetnie z takimi gałeczkami.
    ps. Bardzo fajny i przestronny przedpokój!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przestronny, ale bardzo nieustawny :( tracę tu dużo miejsca, a nie za bardzo mogę ustawić jakąś większą szafę, bo na każdej ścianie są 1 lub 2 drzwi.

      Usuń
  5. Mam takie samłe gałki 1, 2, 3, 4 z Home and You :) Uwielbiam gałki do mebli! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja swoje kupiłam akurat w Tigerze, podobne ma też Zara. Widać to bardzo popularny motyw :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Sami zrobiliśmy. Przycięliśmy długaśną, sosnową dechę na 4 kawałki, skręciliśmy od spodu, zabejcowaliśmy na kolor komody i jest :)

      Usuń
  7. Bardzo fajny pomysł na zamontowanie takich kolorowych gałek w komodzie. Dzięki nim mebel wygląda oryginalnie i wesoło :))
    Piękne lustro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potrzebowałam odrobiny wesołego koloru w tym pomieszczeniu

      Usuń
  8. Ślicznie komodzie z tymi kolorowymi gałeczkami! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ciekawe, że zmiana kilku gałek zupełnie odmieniła charakter tego mebla

      Usuń
  9. Fajnie, tez mam w pokoju malego podrasowanego Hemnesa. Czy to CBL by pretty pleasure czy jakis innny wzór?

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, tez mam w pokoju malego podrasowanego Hemnesa. Czy to CBL by pretty pleasure czy jakis innny wzór?

    OdpowiedzUsuń
  11. uroczy misz masz gałkowy.bardzo podoba mi się zagospodarowanie przestrzeni pod sufitem. w trudno ustawnym przedpokoju pewnie każdy schowek jest na wagę złota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te szafki to właściwie jedyny sposób na sensowne przechowywanie w tym dużym, nieustawnym przedpokoju. Lubię je :)

      Usuń
  12. Droga Marto, zaglądam do Ciebie od dłuższego już czasu, jako oczywiście "cicha czytelniczka" i wiesz co? Bardzo bardzo mi się tu u Ciebie podoba:) Jest miło, też kolorowo, przytulnie, i nienachalnie. Taka oaza spokoju:) Pomysł ze zmianą gałek w komodzie - doskonały! Od razu inaczej! A ponieważ napisałaś, że poszukujesz jeszcze czegoś nowego (do zamiany szarych), to pomyślałam sobie o Nanu-Nana - ale chyba nie ma go w Warszawie. Na pewno jest w Krakowie, ale też i w innych miastach, więc może przy jakieś okazji tam zaglądniesz i coś fajnego dla siebie upolujesz:) My za to w Krakowie nie mamy Tigera...bardzo nad tym ubolewam, mam nadzieje, że kiedyś i tu dotrze.
    Tak sobie jeszcze pomyślałam, że w kwestii zmiany/urządzania przedpokoju, to czy bardzo jesteś związana z pawlaczami? Czy sama je tam zakładałaś czy były jak już się wprowadzałaś? Bo gdyby może właśnie je zlikwidować (wiem, szalony pomysł w pierwszej chwili), to na pewno ściany by się odsłoniły wyżej, ściana z wieszakiem byłaby wyższa, więc i może miejsce na szafę by się znalazło. Ja właśnie kilka lat temu podjęłam taką "męską decyzję" z rezygnacji całej zabudowy przedpokoju. Na początku myślałam, że wszyscy mnie zjedzą, ale trzymałam się zdania, "no kiedy indziej, jak nie przy generalnym remoncie?!" I powiem Ci, że to była jedna z lepszych decyzji w kwestii urządzania mieszkania. Oczywiście w przedpokoju znalazła się odpowiednia zabudowa (duża szafa, wieszak na ubrania, szafki na buty), ale wygląda to o niebo lepiej niż to co było wcześniej. Więc może warto spróbować? A jeśli masz duży przedpokój, to może wyspa na środku (jak wyspa kuchenna) z szafkami na buty i innymi bibelotami? Serdecznie pozdrawiam z Krk:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka biżuteria odmienia cały wygląd mebla, oczywiście na plus! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. To niesamowite jak taka mała rzeczy potrafi całkowicie odmienić mebel. Gałki wyglądają cudnie:) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się ogromnie Twoja komoda. Ma piękny wzór i cudny kolor, choć ja w mysiej chatce mam niemal wszystkie meble w jasnym kolorze. Pięknie wyglądają Twoje nowe gałki, najbardziej mnie urzekły te z liczbami... a może znajdę gdzieś takie z literkami (toż ja przecież mysz-polonistka)? :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...