czwartek, 26 marca 2015

O wielkanocnym minimalizmie i uleganiu pokusom

W nielicznych ostatnio wolnych chwilach, zaglądam na moje ulubione blogi i strony internetowe i widzę, że wszędzie już królują wielkanocne dekoracje. Dziewczyny mają genialne pomysły na aranżacje stołów, malowanie pisanek, szycie, składanie, wycinanie (niepotrzebne skreślić) zajączków, baranków, kurczaczków (j.w.), plecenie wianków, robienie kartek, itd. Niektóre te dekoracje szalenie mi się podobają i kuszą żeby spróbować samodzielnie je wykonać.

Ale w tym roku kusi mnie też prostota i minimalizm. Kusi mnie to, co naturalne. Kusi mnie, żeby nie malować jaj i żeby jedyną kolorową dekoracją były kwiaty. Nie wiem skąd mi się to wzięło. Może to potrzeba spokoju i zwolnienia tempa sprawia, że ciągnie mnie do tego, co samo w sobie, bez ulepszania jest naturalnie piękne. A oglądanie takich zdjęć tylko utwierdza mnie w tym, żeby pokusom ulec.







Wszystkie powyższe zdjęcia (wraz z odnośnikami do źródeł), a także wiele innych wielkanocnych inspiracji znajdziecie na moim Pintereście
Będę się też dzielić z Wami pomysłami na świąteczne dekoracje na NOWYM blogowym fanpage'u. Po stracie dostępu do poprzedniego, zadomowiłam się tu już na dobre więc serdecznie zapraszam Was do polubienia i zostania na dłużej w tym miejscu.

A jakie będą Wasze Wielkanocne dekoracje? Wiecie już? Szykujecie?

Miłego dnia!
Marta

46 komentarzy:

  1. Marta, to najpiękniejsze z dekoracji świątecznych jakie do tej pory widziałam. Ja też skłaniam się w tę stronę i tak będzie u mnie. Za to pisanki do koszyczka malują w tym roku dzieciaki, więc pewnie będzie KOLOROWO :) Cała reszta - to będzie surowe drewno, kwiaty i jajka w naturalnej swojej postaci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie chyba będzie naturalnie po całości, czyli w koszyczku też. Ale ja nie mam dzieciaków i to wiele ułatwia w kwestii zachowania minimalizmu :)))

      Usuń
  2. Piękne inspiracje. Pod tym, co napisałaś podpisuję się obiema rękoma :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne inspiracje!
    U mnie w zeszłym roku były pisanki b&w a w tym roku niewiele ich jest-jak na razie dwie ale pokusiłam się żeby zrobić pisanki decoupage,w takich naturalnych barwach, w nieco retro klimacie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. decoupage mnie przerasta :) pozostanie mi chyba oglądanie u Ciebie
      pozdrowionka

      Usuń
  4. Uwielbiam takie właśnie, proste natury dekoracje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halo, halo! a gdzie Ty się podziewasz? zaglądam do Ciebie a tam ciągle luty :)

      Usuń
  5. Ja planowałam w tym roku pastele, ale nie bardzo wiem jak taki efekt osiągnąć. Standardowe barwniki do jajek dają kiepskie efekty. Twoje naturalne inspiracje bardzo fajnie, może też pójdę w tym kierunku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kiedyś robiłam pastele (róż i błękit). Musisz kupić jajka w białych skorupkach - inaczej się nie uda. A potem możesz użyć barwników. Wystarczy, że je bardziej rozwodnisz i zanurzysz jajka tylko na kilka sekund.

      Usuń
  6. Piekne zdjecia. My wyjezdzamy w gory I swiat nie obchodzimy, ale gdyby bylo inaczej, zdecydowanie wybralabym taka estetyke.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś widziałam zdjęcia krokusów, które właśnie zaczynają kwitnąć w Dolinie Chochołowskiej i też zamarzyła mi się ucieczka w góry. Choćby na kilka dni.

      Usuń
  7. i ja w tym roku postawię na kwiaty jako główną ozdobę Świąt Wielkanocnych,do tego wianek z bukszpanu,kilka jajeczek wyeksponowanych w szklanym lampionie i wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tak samo jak ty ;) ale u mnie skłonność tego roczna do naturalności objawi się tym że do niebieskich odcieni dodam len. Nie malowane jaka i dużo naturalnych dekoracji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już to sobie wyobrażam, będzie pięknie :) u mnie pewnie prościej, bo raczej nie planuję wielu dodatkowych naturalnych dekoracji, Zwyczajnie nie mam czasu ich pozbierać.

      Usuń
    2. ja w Boze Narodzenie nie poszalałam bo były u mamy to teraz sobie odbije, choc z czasem na bakier. Zdrowie juz ok całe szczescie. Jeszcze sie faszeruję młodym jeczmieniem i mam nadzieje ze chorowac juz nie będę ;)
      Ciekawa jestem jak to u ciebie na stole sie skonczy :D

      Usuń
    3. my pierwszego dnia świętujemy u jednych rodziców, a drugiego u drugich więc stołu nie nakrywam :P
      ale na pewno dekoracji w mieszkaniu nie zabraknie

      Usuń
  9. Już pisałam u Ciebie na fb, że mnie się często takie zdarzają z zagonienia i niedoczasu. Przez wiele lat też miałam takie bardzo natural zagrzebane w sianku i wydawały mi się najpiękniejsze z najpiękniejszych.
    Zresztą bardzo często wychodziły mi naturalne dekoracje stołowe, bo raz, że nie cierpię tych wszystkich gadżetów słodko-pierdzących w postaci kurczaczków, zajączków, kurek i to jeszcze w kolorach jajecznicy ze szczypiorkiem.

    W tym roku przetestowałam odcienie błękitu, wywar z czerwonej kapusty świetnie barwi jaja na odcienie brudnoniebieskie i wygląda to MEGA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, no ja też nie znoszę tych kiczowatych, żółto zielonych pierdółek.
      W poprzednich latach bawiłam sie w różne barwienia, również te naturalnymi barwnikami. No i właśnie tylko z kapustą nie próbowałam i bardzo mocno to rozważam. Jeśli coś będę na te święta farbować, to na pewno właśnie z kapustą. I koniecznie z różnym czasem farbowania, żeby część wyszła jaśniejsza, a część ciemniejsza. Bardzo mi się ten efekt cieniowanego brudnego niebieskiego podoba!

      Usuń
    2. O! ja miałam zamiar w jagodach co mam zawekowane kolorowac.. ale ta kapusta to tez niezły pomysł :D ztymi pierdółkami zielonożóltymi płatkami mam tak samo :D

      Usuń
    3. jagód by mi było szkoda, wolę je zjeść :)

      Usuń
  10. staram się w te święta zachować umiar w dekoracji jak również stawiam na naturalność:) oczywiście nigdy nie obrzucam całego mieszkania jajami i kurami ale i tak w tym roku postaram się wyłożyć tylko parę jajeczek w naturalnych kolorach i jako mocny akcent postawić na naturalną zieleń gałęzi, trawy, owsa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ubawiłam się jak zobaczyłam w wyobraźni mieszkanie zakopane pod stertami jajek i kur :)
      myślę, że taka naturalna zieleń będzie piękną dekoracją

      Usuń
  11. Piękne inspiracje. :)
    U mnie na razie pojawił się zajączek, bazie i żonkile. Jeśli chodzi o jajka, myślałam o ich zdobieniu, ale te nie malowane i naturalne tak ładnie wyglądają... hmm, może jest to jakiś pomysł. :)

    Pozdrawiam serdecznie, Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też już stoją bazie, a żonkile zdążyły przekwitnąć i nie ma po nich śladu.

      Usuń
  12. I u mnie w domu w tym roku zagoszczą podobne dekoracje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ciekawa, że w sumie całkiem sporo z nas ma w tym roku chęć na taką "surowiznę"

      Usuń
  13. Czasem im mniej tym lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam podobną pokusę, może z odrobinką koloru, ale generalnie, barwy naśladujące len, jutę, surową bawełnę chodzą za mną od dawna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapowiada się pięknie, chętnie zobaczę fotki :)

      Usuń
  15. Martuś piękne fotki, uwielbiam takie naturalne dekoracje. U mnie czasu na wszystko brak więc dekoracje to wiosenne kwiaty, gałązki w wodzie i wyjęte ze strychu to co mam czyli jajka w kolorach biały-czarny-szary (malowałam w zeszłym roku), dziewczynki mają swoje figurki króliczków i baranków, ale robią też swoje dekoracje w szkole, przedszkolu, więc tutaj już nie mam wiele do powiedzenia ;) Do tej pory prawie co roku gotowałam w cebuli, ale szczerze - nie wiem co będzie w tym roku ;) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez co roku gotowałam w cebuli - lubię ten ciepły, ciemnobrązowy odcień. Ale w tym roku jeśli będę w ogóle farbować to chyba się skuszę na czerwoną kapustę.

      Usuń
  16. piekne aranzacie ,a mje raczekj kolorowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie zawsze były kolory, może to dlatego zachciało mi się odmiany

      Usuń
  17. Właśnie u mnie też jest ten "problem". Nie wiem czy nazwać to problemem, ale też oglądam te wszystkie piękne dekoracje wielkanocne a sama wciąż nic nie robię. Może dlatego, że w głębi duszy chcę żeby było tak jak jest, że w tym roku pokuszę się też o taką naturalność i minimalizm. Kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podpisuje się pod Takimi słowami:)
    Inspiracje cudne!
    Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam, że u Ciebie też dekoracje w naturalnych kolorach. I te piórka są wspaniałe!

      Usuń
  19. Piękne inspiracje! U mnie już też królują wielkanocne ozdoby, a co! :) W tym roku ja również postawiłam na minimalizm i naturę. W piątek kupię świeże kwiaty i będzie tak, jak sobie wymarzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i git. Ważne, żeby każdy miał tak jak lubi i się dobrze czuł.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...