Mijają cztery lata odkąd kupiliśmy nasze obecne mieszkanie. Od tego czasu nieustannie się urządzamy, a ja dokumentuję wszystko i opisuję w tym miejscu. Niedługo będą czwarte urodziny bloga, a ja zacznę piąty rok dzielenia się z Wami wnętrzarskimi inspiracjami i pomysłami. Czuję się jak blogowa emerytka :))) Jeszcze moment i zacznę pisać "a za moich czasów...". No dobra, żartuję, nie będzie tak strasznie. Postanowiłam jednak, że zamiast botoxu zaserwuję kurację odmładzającą w postaci cofania się w czasie i serii postów Ale to już było. Chciałabym podzielić się z Wami artykułami, które dawno temu pisałam dla portalu Zwierciadło.pl, a które nigdy się tutaj nie pojawiły. Co powiecie, na jeden odgrzewany kotlet w miesiącu? Przełkniecie, czy będzie niestrawne?
No to zaryzykujmy.
-----
Karnawał trwa w najlepsze. Wykorzystaj ten czas szalonych zabaw,
przebieranek i błyszczących gadżetów. Zaaranżuj odpowiednio
wnętrze i zaproś znajomych na domówkę.
Nie przejmuj się jeśli twoje mieszkanie nie ma ogromnego metrażu.
Przestrzeń zawsze można wyczarować. Oto kilka sprawdzonych
sposobów na zorganizowanie imprezy, którą wszyscy będą długo
pamiętać.
Przede wszystkim nie pozwól, żeby goście siedzieli cały wieczór
za stołem. Poczuj się jak Pudzian i na początek poprzesuwaj meble.
Wygospodaruj przestrzeń do tańczenia. Wyznacz parkiet na przykład
rozkładając dywan. Możesz też na salę taneczną przeznaczyć
jeden z pokoi. Wystaw z niego zbędne meble i wrażliwe bibeloty, tak
żeby nic nie ograniczało swobody ruchu.
Pomyśl również o kąciku do wypoczynku, w którym osoby zmęczone
szaleństwami na parkiecie będą mogły przysiąść, aby odpocząć
i porozmawiać. Możesz ustawić tu fotele i krzesła, albo po prostu
rozłożyć na podłodze miękkie poduchy. W tym miejscu muzyka
powinna być nieco cichsza, żeby następnego dnia po imprezie,
oprócz zakwasów w mięśniach od tańców, goście nie mieli
zdartych gardeł od krzyków.
Obowiązkowo zadbaj o miejsce, gdzie będzie można coś przekąsić.
W przypadku domówki doskonale sprawdzi się szwedzki stół, na
którym ustawisz wszystkie smakołyki. Zastanów się też nad
zorganizowaniem mini barku. Wystarczy do tego niewielki stolik lub
szafeczka.
Pamiętaj, że wygospodarowanie przestrzeni, to dopiero połowa
sukcesu. Trzeba ją jeszcze odpowiednio udekorować. W karnawale
obowiązkowe są serpentyny, balony i wszystko co błyszczy. Dobrym
pomysłem jest wybranie motywu przewodniego wieczoru i klimatycznych
dodatków. Kiedy urządzasz imprezę z muzyką z lat 80-tych,
zorganizuj kulę disco. Wolisz coś bardziej tajemniczego? Pomyśl o
weneckich maskach i confetti. Pióra są obowiązkowe jeśli chcesz
zaszaleć w stylu lat 20-tych. W każdym przypadku ważne jest także
odpowiednio dobrane oświetlenie i dekoracja stołu. Obrus, naczynia,
serwetki – potraktuj je jak element karnawałowej scenografii.
A gdy już wszystko będzie gotowe, dzwoń po sprawdzonych znajomych.
Bez nich żadna domówka się nie uda. W końcu odpowiedni goście,
to najważniejszy element każdej imprezy – nie tylko tej
karnawałowej.
-----
wszystkie zdjęcia via Pinterest
Artykuł znajdziecie również tutaj.
Przypominam, że nie ma mnie (wciąż mam nadzieję, że chwilowo) na facebooku i zapraszam do komentowania na blogu oraz kontaktowania się ze mną za pomocą maili.
Miłego dnia!
Marta
Martuś, uwielbiam czytać Twoje posty, więc dłuższymi tekstami będę zachwycona (pierwszym już jestem :))
OdpowiedzUsuńbędzie co poczytać :)
Usuńw tym roku niestety i stety karnawał spędzam z mężem i synusiem :)
OdpowiedzUsuńprzecież to nie przeszkadza w dobrej zabawie! a może któryś wieczór spędzicie inaczej niż zwykle i urządzicie małą, rodzinna imprezkę z tańcami i balonami :)
UsuńPierwsze zdjecie jest przecudne:)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli:) pozdrawiam
i smakowite :) podoba mi się ta prosta girlanda z kółeczek
UsuńPiękne inspiracje nam pokazałaś. Ja z reguły ograniczam się do dekoracji stołu, ale w przyszłości będę musiała lepiej się przygotować :)
OdpowiedzUsuńTy masz czasem takie niesamowite pomysły, że na pewno przygotujesz coś ekstra :)
Usuń