Nie mam ogrodu. Nie grabię liści. Nie przekopuje grządek. Nie oznacza to jednak, że nie grzebię w ziemi. Dopadł mnie wiosenny nastrój. Porządkuję balkon. Wywalam zeschnięte wrzosy, lawendę i inne roślinki, które nie przetrwały zimy. Szoruję doniczki. Sadzę. Podlewam. Obserwuję płynące chmury. Wystawiam twarz do słońca lub na ciepły deszcz. Wreszcie wiosna!
Miłego dnia!
Marta
Balkon to taka namiastka ogrodu i też daje wiele przyjemności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak się nie ma co się lubi... :)
UsuńNo jak te jaskry Ci stoją, bo moje padają co chwila, już jestem wściekła na nie :P
OdpowiedzUsuńbardzo dużo je podlewam i póki co dają radę. Jak je kupowałam miały jeden mały kwiatek, ale ciągle rozwijają się kolejne.
UsuńKwiatki śliczne. Też muszę powoli zacząć działać na balkonie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
chyba zima już nie wróci więc można śmiało zacząć działać
Usuńpozdrowionka
Ładne te kwiatuchy kolorowe u Ciebie :))) Tez muszę wywalić uschnięte badyle z balkonu ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńja już nie mogłam patrzeć na te ususzone kwiaty, to mnie zmobilizowało ;) a poza tym ja nie umiem się oprzeć tym kwiatkom za kilka złotych i kupuje hurtowe ilości , które nie mieszczą się już w domu.
UsuńPrawidłowe - wiosenne odruchy :D ja czekam aż pokażesz balkon, bo zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze chwilka zanim balkon zacznie się nadawać do pokazywania, ale możesz podejrzeć jego zeszłoroczny look o tutaj:
Usuńhttp://fotostwory.blogspot.com/2013/04/pietrowy-ukad-roslinnosci.html
Piękne kwiaty!!! I ja przygotowuję się pomału do grzebania w ziemi-choć też nie mam ogrodu ;p
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia!
okazuje się, że ogród nie jest potrzebny ;)))
UsuńJa na razie szaleję tylko na kuchennym parapecie, ale chyba faktycznie czas zadbać o kwiaty na balkonie...natchnęłaś mnie :-)
OdpowiedzUsuńja przestałam się już mieścić na parapecie. Kolekcja ziółek znowu się rozrosła, kwiatów też mam aż za dużo. Dlatego rozpoczęłam ekspansję na balkon ;)
UsuńPięknie i kolorowo u Ciebie! Małe jest piekne a Ty możesz mieć mały balkonowy ogródek:-) Ja w sobotę narobiłam się jak głupia na ogrodzie i w niedzielę ledwo żyłam:-) Buziaki K
OdpowiedzUsuńhahaha, tak to już jest, że pewnie gdybym miała ogród, to bym była zła, że tyle z nim jest roboty :))) ale potraktuj to jak darmowy fitness ;)
Usuńściskam
ślicznie u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńdzięki :) pozdrowionka
UsuńJak skończysz to koniecznie się pochwal bo zapowiada się pięknie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńu mnie od wiosny do jesieni ciągle się coś zmienia na balkonie więc na pewno będę te różne etapy pokazywać.
UsuńNie ma bata, w sobotę jadę po doniczki do Ikea, żeby wiało i lało - muszę zrobić swój balkonowy ogród! :)
OdpowiedzUsuńoby jednak aura bardziej nam sprzyjała, bo ja też chcę dalej działać ;) Słońce!!!
UsuńPiękne jaskry :) ja posadziłam z cebulki i czekam każdego dnia az wzejdą :)
OdpowiedzUsuńto trzymam kciuki, żeby pięknie wyrosły :)
UsuńA ja mam ogród i w końcu muszę się za niego zabrać po "zimie" ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w machaniu grabiami ;) na pewno efekt będzie piękny
Usuńpozdrowionka