Byłam dzisiaj na wspaniałym spacerze w moim ulubionym parku. Jest to miejsce, w którym się wychowałam. Chodziłam tu z rodzicami na spacery, z koleżankami na wagary, z harcerzami na zbiórki, z kolegami na piwo, z przyszłym mężem na randki... itd. Tu uczyłam się jeździć na rowerze i na łyżwach, grałam w podchody i urządzałam pikniki. Znam każdy zakamarek i każdy krzak w tym parku i jestem zachwycona tym, że znowu mieszkam niedaleko. Park jest wielki, trochę dziki, pełen uroczych jeziorek, mosteczków i
wiewiórek. Jesienią wygląda naprawdę magicznie, zwłaszcza, gdy się
zejdzie z głównych alejek.W trzy godziny napstrykałam prawie cztery setki zdjęć i częścią się z Wami podzielę. Bardzo się ograniczałam, naprawdę bardzo, ale ciężko mi było się zdecydować więc uprzedzam - dziś będzie dużo zdjęć ;)
Jeśli komuś przyjdzie do głowy, żeby siłować się z wiewiórką, to musi być przygotowany, na argument ostateczny. Niestety w jego posiadaniu jest wiewiórka, a ów argument to ostre pazurki i jeszcze ostrzejsze ząbki. Jak się zwierzaka za długo zwodzi, to się może wkurzyć i użyć ;) Mój rudzielec do cierpliwych nie należał, ale jakoś uszłam z paluchami. To musiał być wiewiór, bo przecież kobiety bardziej cierpliwe są. W końcu całe życie ćwiczą na swoich facetach :)
A jak Wam mija weekend?
Miłego dnia!
Marta
Wiewiór wymiata!
OdpowiedzUsuńwiewióry ganiają stadami i niektóre wcale nie są takie strachliwe. Widziałam też takie, które chciały się wspiąć człowiekowi na nogę, bo myślały, że ma coś dobrego, ale nie chce im dać ;)
UsuńPiękne zdjęcia - dziękuję, ja dzisiaj nie miałam czasu na spacer, dzięki Tobie, jednak był..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aga
koniecznie musisz nadrobić, póki pogoda jest ładna i jeszcze liście kolorowe nie spadły zupełnie z drzew!
UsuńWspaniałe zdjęcia, cudowny ten park, z klimatem :)
OdpowiedzUsuńA co do wiewiórów i facetów to masz rację, oj, mało cierpliwości mają ;)
park magiczny - a żeby było ciekawiej jest prawie w centrum miasta. Uchował się taki wielki, bo go ktoś mądry do rejestru zabytków wpisał.
UsuńPiękne zdjęcia i piękne masz wspomnienia z parku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmieszkałam w ostatnim bloku przed parkiem, a potem już tylko zieleń i zieleń. To był taki ogromny plac zabaw ;)
Usuńsuper zdjęcia, a ostatenie zdj wymiata :)
OdpowiedzUsuńostatnie troszkę nieostre, ale wiewiór nie chciał pozować z godnością ;)
UsuńGenialne zdjęcia, brawo! Jesień w takim wydaniu prezentuje sie obłędnie ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa. A jesień z pewnością prezentuje się pięknie także w Twojej okolicy :)
UsuńIdealny pomysł na spędzenie słonecznej soboty:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam parki, jeden mam ulubiony, z Dworkiem Białoprądnickim - miejsce pierwszej randki z Ł. :)
Pozdrawiam
ile ja wczoraj zakochanych par widziałam!!! i nawet kilka par ślubne zdjęcia robiło. Fajnie mieć sesję w takiej kolorowej, słonecznej scenerii :)
UsuńZachwycające zdjęcia i miejsce! Szkoda,że u mnie nie ma takich miejsc na długie spacery.
OdpowiedzUsuńja miałam pomysł, żeby wsiąść w pociąg podmiejski i wysiąść w jakimś lesie, ale w końcu stwierdziłam, że dawno w parku nie byłam i na tym stanęło. Ale może Ty musisz zapakować prowiant do plecaka i wsiąść w jakiś pociąg?
UsuńPiękne zdjęcia, piękny park, cudowna jesień, a na dodatek wiewiórek uroczy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz tego wszystkiego jesień najpiękniejsza :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia! To park Skaryszewski?
OdpowiedzUsuńtak, tak :) Skaryszak we własnej osobie. Jak macie czas, to idźcie się tam przespacerować. Jest pięknie - zdjęcia tego nie oddają.
UsuńCudne fotki pięknego miejsca... :) Wiewiór waleczny widać ;))
OdpowiedzUsuńwaleczny, strachliwy i żarłoczny - nie wiadomo co bardziej ;)
UsuńUuuuuuuuaaaaaaa :)
OdpowiedzUsuńMówiłam, że chcę z Tobą na spacer? Mówiłam, ale zapomniałaś ;D
Magicznie... Wracam oglądać!
dobra, dobra, a kto mnie w Bory nie zabrał, hę? a tam na pewno jeszcze ładniejsza jesień była! :)
UsuńJa też się wybrałam na spacerowanie, i wczoraj i dzisiaj :). Bardzo cierpiałam, że aparat mam zepsuty, ale udało mi się pstryknąć troszkę jesiennych fotek telefonem :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są piękne :)
Pozdrawiam Ania
w taką pogodę nic, tylko spacerować :)
UsuńZazdroszczę spotkania z pięknym rudzielcem :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta jesień póki co :) oby tak dalej,
buziaki,
Marta
oj tak, taka ciepła, słoneczna jesień niech trwa jak najdłużej!
Usuńbuźka :)
Piękne zdjęcia i spotkanie trzeciego stopnia z wiewiórem - cudne! Mogłabym się z Tobą zamienić nawet za cenę pazurków:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńa nie ma w Twojej okolicy jakiegoś parku lub lasu? na pewno są tam wiewiórki. Wiesz, wystarczy stara dobra metoda "basia, basia..." :)))
Usuńpiękne foty :D mogłaś dać więcej :) magiczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńwiewiórka przekochana :):):):)
więcej fot wrzuciłam na fejsbuku - zapraszam!
Usuń