Miesiąc szybko minął i nadeszła pora na wyłonienie zwycięzcy w candy. Postanowiłam zrobić to metodą tradycyjną. Przygotowałam losy wpisując kolejne numerki komentarzy. Obfotografowałam, zamieszałam i wylosowałam.
I w ten oto sposób dwa śliczne zeszyty zyskały nowego właściciela. A raczej właścicielkę.
Zwykle mówi się, że ostatni będą pierwszymi. Ale nie tym razem! Bardzo minie rozbawiło, gdy wyciągnęłam los, bo to chyba naprawdę rzadko się zdarza. Wylosowałam numerek 1, pod którym krył się komentarz Agnieszki. Dodatkowo zabawny jest fakt, że to właśnie Agnieszka była 155 osobą, która została obserwatorem mojego bloga, co zainspirowało mnie do zorganizowania candy :) Aga, gratuluję.
Dziękuję Wam za udział w zabawie. Znowu była ona okazją do poznania nowych dla mnie, ciekawych blogów i ich fajnych autorek, także zagranicznych. To niesamowite, jak bardzo świat się skurczył dzięki Internetowi!
Miłego dnia!
Marta
No nie mogę wprost uwierzyć !!!! :-) :-) :-) yupi:-) :-) :-) jaka radość!!!! Super candy i wylosowałaś właśnie mnie:-) :-) :-) dziękuję po stokroć, bardzo się cieszę:-) cukierasek cudny!!!wooooooowwwww:-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie:). Zostaje na dłużej:))). Zapraszam też do mnie:)
uściski!
moje aniutkowo
gratuluje! ;)
OdpowiedzUsuńsłodkich karteczek użyłaś do losowania, aż miło się patrzy ;)
Och...przez ten mój brak czasu na internetowanie przegapiłam takie superaśne candy :/ Obejdę się smakiem ;) A zwyciężczyni gratuluję! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGratulacje:) I dziękuję za miłą zabawę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)) dla zwyciężczyni
OdpowiedzUsuńGratulację Agnieszka :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla imienniczki :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla Agi! :)
OdpowiedzUsuńmoże następnym razem uda się mnie :)
:-) dziękuję raz jeszcze:-) bardzo się cieszę :-)
OdpowiedzUsuń