piątek, 29 kwietnia 2016

Małe jest piękne, czyli jak ogarnąć niewielki balkon.

W poprzednim mieszkaniu nie mieliśmy balkonu więc cieszę się, że obecnie jesteśmy "szczęśliwymi posiadaczami" owego. Szkoda tylko, że to taka długa i wąska kiszka. Nie da się poszaleć z rozkładaniem leżaków i hamaków. Nie zmieści się donica z magnolią ani parasol osłaniający przed słońcem. Ale pocieszam się, że niektórzy mają jeszcze gorzej, bo  ich balkony może i są kwadratowe, ale ledwo pozwalają obrócić się jednej osobie. Taki to już urok mieszkania w starszym budownictwie. Ale nie zamieniłabym się na żadne nowe, stumetrowe tarasy, bo teraz mam za oknem przestrzeń i zieleń, a nowe budownictwo jest tak gęste, że proponuje mi oglądanie sąsiada w wyciągniętych gaciach mieszającego zupę w garze. Jeśli was też nie kręcą takie widoki, to pozostaje nam polubić się z małymi balkonami i je jakoś oswoić (albo wygrać w totka, kupić wielką działkę w lesie i wybudować dom z ogromnym tarasem i widokiem na jezioro). A do tego nie trzeba wiele. 

Podstawa to kwiaty i zioła - wiadomo. Można je powiesić na barierce, postawić na zewnętrznym parapecie lub podłodze. Można też piąć się w górę ustawiając je na drabinkach, regałach lub podwieszając na bocznej ścianie. Do tego przyda się jakieś siedzisko. Jeśli nie mieści się krzesło, to warto wykorzystać niewielkie pufy i poduszki. Dywanik sprawi, że będzie przytulniej, a lampki i latarenki dostarczą wieczorami nastrojowego światła. Więcej pomysłów opisałam w zeszłym roku. Zerknijcie też na poniższe inspiracje. Są doskonałym dowodem na to, że małe jest piękne!











via: 1, 2, 3a, 3b, 4a, 4b, 5, 6, 7, 8a, 8b, 9a, 9b, 10a, 10b

Po zimowej przerwie powoli znowu zadomawiam się na swoim balkonie. Pierwsze kwiaty zdobią go już od jakiegoś czasu, ale na całego poszaleję dopiero po majówce, gdy będę pewna, że żadne przymrozki i śnieg nie zaskoczą moich roślinek. Liczę też na to, że w tym roku w końcu dorobimy się jakiegoś siedziska, bo na razie wystawiałam krzesło kuchni. A jak wasz stan balkonowo-tarasowych przygotowań do lata?

Miłego dnia!
Marta 

14 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia :) na moim balkonie jeszcze nic nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz czas, wiosna dopiero się zaczęła :) Mam nadzieję, że w takim razie ten wpis będzie dla ciebie źródłem przydatnych inspiracji.

      Usuń
  2. Jestem szczęśliwą posiadaczką wielkiego balkonu (tj. ciągnącego się przez dwa pokoje!) na pierwszym piętrze. Na dodatek w nowym budownictwie (z 2000 roku). Jeśli chodzi o blok naprzeciwko - architekci zachowali przytomność umysłu, jest w moim odczuciu w sam raz. Ponadto sąsiedzi nie są zbyt wścibscy - widać ich w oknach rzadko, czasami, bardzo sporadycznie :) Niewątpliwie zagospodarowanie balkonu po raz pierwszy w życiu będzie dla mnie niemałym wyzwaniem. Dzięki za inspiracje. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, ale Ci zazdroszczę. Marzę o większym balkonie, na którym zmieściłby mi się jakiś wygodny leżak albo dwa. Życzę powodzenia w kreowaniu oazy relaksu :)

      Usuń
  3. my też się wzięliśmy tej wiosny ostro do roboty. Balkon to dla mnie odskocznia po trudach codzienności i wychowywania dzieci :) Najbardziej cieszy mnie siatka na kota/dzieci - wreszcie Pan Kot może swobodnie wychodzić na dwór :) Ważna też dla mnie była drewniana podłoga, mieliśmy taką w poprzednim mieszkaniu i to był strzał w dziesiątkę. Kupiliśmy też - ale jeszcze nie zamontowaliśmy - fotel hamakowy. Cudo, już nie mogę się doczekać cieplejszych wieczorów.

    PS ale nawet jak padało w środę, to ubrałam ciepłą kurtkę, wzięłam książkę i odpoczywałam słuchając szumu deszczu...

    PS 2 Marto, zielono można mieć i loggię ponadpięciometrową. Zapraszam na Ursynów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My w zeszłym roku położyliśmy drewnianą podłogę - potwierdzam, to strzał w dziesiątkę. Lubię wychodzić na balon na bosaka :) Marzy mi się też od jakiegoś czasu fotel hamakowy. To jedyny "mebel" jaki ma szansę zmieścić się na naszym wąskim balkonie. W zeszłym roku nie zdążyłam jakoś ogarnąć tematu, ale w tym na pewno go sobie kupię.

      Usuń
  4. Dla mnie mistrzem w tych pomysłach pozostanie Ikea.Nie wiem jak oni to robią ale im się na tych balkonach na ekspozycji wszystko mieści:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo oni na ekspozycjach mają piękne, kwadratowe balkoniki i wtedy nie ma problemu z krzesełkami itp. Ale ich rozwiązania dla małych balkonów są genialne i warto czerpać z tych pomysłów.

      Usuń
  5. A ja mam taki mały balkonik że zaledwie jedno krzesło wchodzi ... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre i to. Czasem starczy jedna donica z kwiatami i mały lampionik podwieszony gdzieś na ścianie, żeby na tym krzesełku przysiąść i wypić kawkę w miłych okolicznościach.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Piękne, ale też praktyczne - można z nich dużo fajnych pomysłów zaczerpnąć.

      Usuń
  7. Dla mnie wystarczy niewielki balkon, najlepiej zabudowany, by postawić jakiś regał z kwiatami :-) Małe balkony są cudne! Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie stoi regał z kwiatami :) A do tego doniczki podwieszane na balustradzie i drewniane skrzynki z ziołami na parapecie. Zawsze w sezonie mój balkon tonie w zieleni. Na kwiaty przepuszczam zdecydowanie za dużo pieniędzy;)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...