Chyba nikt nie lubi okruchów w łóżku, ale czy znacie kogoś, kto byłby niezadowolony ze śniadania podanego do łóżka przez kochaną osobę? Zwłaszcza, że raczej nie zdarza się to często ;)
Zwykle rano śpieszymy się do pracy i nie mamy czasu na takie przyjemności. Choć przyznaję, że jestem szczęściarą, bo codziennie, gdy wstaję (mocno nieprzytomna), czeka na mnie w jadalni świeżo zaparzona kawa. A czasem, gdy poranek jest szczególnie ciężki i zupełnie nie mogę się obudzić, mężulek wręcza mi kubek z kawą w dłoń zanim wstanę. Wtedy nie mam wyjścia, muszę zacząć szerzej otwierać oczy i pilnować, żeby nie zalać łóżka. Jak do tej pory pościel ucierpiała tylko dwa razy:)
Ale jutro jest niedziela. Nigdzie się nie spieszymy. I na dodatek są walentynki. Nigdy nie obchodzimy jakoś specjalnie tego święta (chyba, że uznamy, że kwiaty, które Adam dzisiaj przyniósł, to zwykły falstart), ale może to dobra okazja, żeby miło zacząć dzień pięknym śniadaniem.
Postanowiłam poszukać jakiś inspiracji i powiem Wam, że nie było łatwo. Wszędzie tylko czekoladowe serduszka, różowe ciasteczka, truskawkowe dekoracje. Ale kilka śniadaniowych pomysłów udało mi się znaleźć. Serduszek nie udało się uniknąć, ale obiecuję, że nie będzie czekolady;)
- Wielbicielom słodkich śniadań proponuję gofry lub pankejki z ulubionymi dodatkami.
- Tradycjonalistów zapraszam na tosty lub kanapkę z jajkiem sadzonym.
- Jeśli lubicie eksperymentować, to pewnie spodoba Wam się foccacia z pomidorkami cherry i serduszka z ciasta francuskiego z pesto lub pomidorami.
- Dbający o linię docenią owocową sałatkę, zdrowy smoothie lub lekką sałatkę z dodatkiem w postaci serduszkowych pomidorków.
To co wybieracie?
Ciekawa jestem, jak jest u Was. Obchodzicie walentynki? Macie jakieś specjalne pomysły na świętowanie tego dnia? I co jutro zjecie na śniadanie?
Miłego dnia!
Marta
U nas jutro planuję jajka w pomidorach z chili:)
OdpowiedzUsuńA z zdjęciowych inspiracji wybrałabym słodkie gofry. Wszystkim życzę słodko pikantnych walentynek:)
Brzmi pysznie. Jak je robisz? Wbijasz jajka do wydrążonych pomidorów i zapiekasz z chili?
UsuńPomidory przesmażam na oleju, na którym wcześniej podsmażam chili i odrobinę czosnku. Potem wbijam na nie jajka i zostawiam, aż się zetną pod przykryciem. Mój bardzo lubi jak na wierzchu położę cienki plaster dobrego sera. Sole i pieprzę do smaku:)
UsuńChociaż zapiekanie ich w wydrążonych pomidorach na pewno wyglądałoby bardziej spektakularnie:)
aaa, już rozumiem, trochę jak odwrócony omlet:) tez tak czasem robię, ale ze szpinakiem z dodatkiem pomidorków koktajlowych
UsuńU mnie będzie kruche ciasto z malinami i lekką budyniową pianką ;)
OdpowiedzUsuńmmm, pycha. Ale taka słodycz, to dla mnie raczej na drugie śniadanie
UsuńPrzede wszystkim dzień dobry, fajnie tu U Ciebie, Marto :) Co do pytania, to u nas może jakiś mus czekoladowy z awokado i gruszki <3 Choć Walentynek programowo nie obchodzimy :)
OdpowiedzUsuńHej, hej! Miło mi Cię gościć w skromnych. blogowych progach :)
UsuńMus czekoladowy z awokado z gruszką? Nigdy nie jadłam, ale brzmi genialnie. Podzielisz się przepisem?
mniam:-) chyba goferki wybieram!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
pyyyyycha :)
UsuńJa też miałam walentynkowy obiad gotowany :) nie było wprawdzie takih serduszek ale i tak było mega pysznie!
OdpowiedzUsuńWstyd powiedzieć, ale po romantycznym spacerze w Łazienkach Królewskich obiad był baaardzo nieromantyczny - klopsiki w Ikea :)))
Usuń