środa, 14 sierpnia 2013

Wymuszone lenistwo

Drugi dzień urlopu i drugi dzień nie mam w domu wody :( Panowie specjaliści w kraciastych, flanelowych koszulach gmerają w piwnicy przy rurach i wyłączają wodę na prawie cały dzień. Trzeba sobie jakoś radzić więc wanna służy za magazyn tej cennej cieczy. Niestety nie da się wstawić zmywarki, ani prania. Gotować pewnie się da, ale warunki nie sprzyjają więc mi się nie chce. Zdaje się, że dziś zamiast obiadu będzie sałatka owocowa :)





Pamiętacie o trwającym candy? Jeśli ktoś przegapił sprawę, a chciałby stać się posiadaczem pięknego serducha w groszki i smakowitej kawy, może jeszcze dołączyć do zabawy. Szczegóły TUTAJ.

Miłego dnia!
Marta

8 komentarzy:

  1. hej Martuś... ach bez wody jak bez ręki...;/
    śliczne zdjęcia znowu zrobiłaś:) mamy takie same ściereczki. czyżbym się nie zapisała na candy? muszę to nadrobić:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudna kokilka - i zdjęcia też - czy to może Ib Laursen, czy duka? Muszę sobie takie sprawić:)
    pozdrawiam ciepło,

    OdpowiedzUsuń
  3. Brak wody to wprost świetna wymówka, by nie gotować! Ale czy sałatka wystarczy? Mnie się wydaje, ,że owoce jeszcze wzmocnią apetyt;-) Ale cóż, zawsze można zamówić...
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  4. A co to za cudna odmiana śliwek (a może moreli)? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli nie najlepiej rozpoczął się urlop... Kiedy u nas zabrakło wody na kilka dni sądziłam wtedy, że nie ma nic gorszego. Podstawowe sprawy nie możliwe do spełnienia, po dwóch dniach płakałam ze złości, ale po trzecim dniu zaczęłam się przyzwyczajać (może odrobinę zaczęłam też domyślać się jak mogą czuć się Ci, którzy na co dzień wody nie mają). Śliczne zdjęcia, bardzo wakacyjne, Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak urlopować to na całego, nie ma tego złego... przynajmniej nie siedzisz w garach ;)
    udanego i błogiego wypoczynku,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście letni okres obfituje w różnego rodzaju dobrodziejstwa natury, więc i sałatka może być bogata:) Ja bym sama chętnie zjadła michę owoców zamiast obiadu. Coś dużo tych awarii wszelakich ostatnimi czasy, ja wczoraj nie miałam prądu:/ Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gapa ze mnie - widzę że już kiedyś pisałaś o tych foremkach - dziękuję:) Na Twoich zdjęciach wyglądają pięknie (nie tylko one zresztą). Mam nadzieję, że woda już jest:) Pięknego urlopu tymczasem.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...