niedziela, 1 kwietnia 2012

Wszyscy mają kosze - mam i ja

Od jakiegoś czasu gdzie nie spojrzę, tam kosze - wiklinowe, z liści bananowca, a nawet druciane. Jedne kolorowe, inne w naturalnych barwach . Królują we wnętrzach prezentowanych na blogach i w czasopismach. Zawsze mi się podobały, ale jakoś nigdy nie myślałam, żeby sobie jakiś sprawić.
Do czasu, aż zobaczyłam ten. Uwiódł mnie kolorem, rozmiarem xxl i zadziwiająco niską ceną. Pół godziny myślałam, czy go kupić, czy nie. No bo niby co ja w nim będę trzymać? W końcu upewniłam się, że gdyby Adam nie chciał mnie z nim do domu wpuścić, to mam dwa tygodnie na zwrot i był mój.



Jazda tramwajem w godzinach szczytu z takim wielkim koszem to było coś:) Na szczęście Adam wielkodusznie nie wygonił za drzwi ani mnie, ani koszyka i tylko pokiwał głową z wyrozumiałością ;) Kosz znalazł miejsce w jadalni, a ja nadal zastanawiam się co w nim właściwie trzymać. Zwłaszcza, że gabaryty ma takie, że można by się w niego spakować na tygodniowy wyjazd.



Poniżej wrzucam kilka inspirujących fotek z koszami znalezionych kiedyś w necie.













W mieszkaniu wraz z nadejściem wiosny zaszły różne zmiany. Myślę, że wkrótce po kawałeczku zacznę je tutaj pokazywać, zapraszam więc wszystkich ciekawskich do śledzenia bloga.

Miłego dnia!
Marta

19 komentarzy:

  1. Ale fajnie kolorystycznie pasuje do butelek na szafie :)
    Co w nim trzymać? Hmm.. pojęcia nie mam, ale jest świetny i nawet pusty wygląda tam bardzo ciekawie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, ale nie zgodzę się, że "wszyscy mają kosze" - ja nie mam :) ale może kiedyś uda mi sie upolować taniego wikliniaka - zrobię go na biało i dodam jakiś uroczy materiał w środek - różyczki, te sprawy - o takowym marzę ;) Twój ma piękny kolor !

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosz masz superowy! według mnie idealnie pasuje do tego miejsca:) ja swojego nadal szukam a raczej nie szukam bo wtedy szybciej sie znajdzie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kosz :) Pasuje super ! :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za odwiedziny - a co do wieszaka...to przyznam, że od razu wiedziałam, że ma potencjał, ale nie od razu wiedziałam jak się za niego zabrać, żeby nie zniszczyć reliefów, bo to jedna z niewielu rzeczy ładnych w wieszaczku :)

    Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosz jest śliczny, w niesamowitym kolorze :)
    Udanego tygodnia :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kosze :) Twój jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. tak, kolor jest niesamowity. No nie mogłam przejść obok niego obojętnie właśnie przez ten kolor:) czaiłam się, czaiłam i jednak mnie uwiódł tak, że nie mogłam odpuścić;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosz naprawdę jest boski! Nie dziwię się, że Cię kusił i skusił w końcu :) A z czasem na pewno czymś go zapełnisz, a nawet jeśli nie, to i tak pięknie się prezentuje :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przecudny kolor tego kosza.. i te uchwyty... :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Kosz jest świetny! Z buteleczkami tworzy komplet :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny kosz!właśnie na takowy poluję do kuchni, na np. butelki z wodą, bo ja stoją na blacie to mnie drażnią:( buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję zdobyczy. Wspaniały kosz.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pewno znajdzie zastosowanie. Ja pewnie bym bo bieliła :p

    OdpowiedzUsuń
  15. Jagoda - tym razem bielenie nie wchodzi w grę:) ja właśnie głównie ze względu na ten kolor go kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kosz niesamowity :), ja również należę do "koszowego" klubu, w sumie mam ich kilkanaście :)...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. wszystkie uwielbiamy kosze wiklinowe:)
    heheheh widzę, że Twój Adam podobnie jak mój K. też czasami nie chce wpuścić mnie do domu z nowymi nabytkami;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdzie kupiłaś te piękne syfony, które stoj ą na szafie? Szukam czegoś podobnego od tygodni... PIĘKNE!!!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...