niedziela, 19 października 2014

Kurz opadł, czyli relacja z Meetblogin

Tydzień temu o tej porze byłam w Łodzi, popijałam wino i plotkowałam z cudownymi, wesołymi, utalentowanymi kobietami. Okazją do spędzania czasu w tak miły sposób był Meetblogin, czyli spotkanie blogerów wnętrzarskich. Zjechała się nas wielka banda. Bardzo cieszyłam się na spotkanie ze starymi znajomymi, ale równie miło było poznać autorki blogów, podczytywanych przeze mnie od dawna, z którymi do tej pory nie miałyśmy okazji spotkać się w realu. Pełną listę obecności, a także program weekendu możecie podejrzeć u Uli - organizatorki całego przedsięwzięcia. 


Przyznaję, że jeśli chodzi o tempo publikowania różnych relacji, to zwykle peleton zostawia mnie daleko z tyłu. Nie inaczej stało się tym razem i przypuszczam, że część z was miała już okazję przeczytać różne relacje u innych dziewczyn obecnych na Meetblogin.  Nie chciałabym was zanudzać więc napiszę tylko o trzech punktach programu, najciekawszych z mojego subiektywnego punktu widzenia.
Pierwszego dnia najważniejsze dla mnie okazały się warsztaty, które zorganizowała dla nas marka Paradyż. W ich trakcie poznałyśmy obecne trendy w "modzie kafelkowej" i zobaczyłyśmy najnowszą kolekcję płytek. Później podzieliłyśmy się na zespoły i naszym zadaniem było stworzyć charakterystykę postaci, dla której następnie obmyślałyśmy wnętrze. Byłam w grupie z fantastycznymi babeczkami: Agutkiem i Lu. Było to bardzo ciekawe doświadczenie, bo o ile postać wymyśliłyśmy szybko i zgodnie, o tyle tworząc moodboard obrazujący wnętrze musiałyśmy iść na pewne kompromisy. Fajnie było wykonywać taką pracę w zespole, bo dzięki temu nie było nudno, a my mogłyśmy się jeszcze lepiej poznać. 



Niesamowite było również to, że bazując na tych samych ogólnych informacjach wyjściowych, charakteryzujących osobę, dla której miałyśmy stworzyć wnętrze, dziesięć zespołów wymyśliło dziesięć zupełnie różnych aranżacji! A wydawałoby się, że większości z nas podobają się podobne style i podobne przedmioty. Może i tak jest, ale to nie ogranicza naszej kreatywności i różnorodności! Na końcu warsztatów oceniałyśmy nawzajem swoje prace i prezentacje. Oceniało je również jury złożone z bardzo miłych dziewczyn z Paradyża. I wiecie co? Wygrałyśmy! Nie spodziewałam się tego i cieszy mnie zwłaszcza fakt, że nie tylko jury, ale również pozostałe dziewczyny oceniły nasz moodboard najwyżej. Bardzo miło jest być docenionym przez takie specjalistki :))) Jeśli chcecie zobaczyć nasze dzieło to zapraszam TUTAJ.



Drugiego dnia cennym i ciekawym punktem programu był wykład Katarzyny Zadworny zorganizowany przez Fundację Piękna Polska. Wykład dotyczył marketingu bloga i znaczenia social mediów. Ta tematyka pozostaje dla mnie wciąż niezgłębiona, dlatego słuchałam pilnie, robiłam notatki i nie ukrywam, że czekam na więcej. (A skoro o social mediach mowa to przy okazji przypominam, że Foto st(w)ory mają swój profil na facebooku, na instagramie i na pinterest.) Dość stresującym momentem była chwila, gdy każda z nas miała opowiedzieć o tym, czym jej blog się wyróżnia. Myślę, że spora grupa (w tym i ja) miała duży problem z odpowiedzią na to pytanie. Ale bardzo ciekawie było słuchać odpowiedzi dziewczyn. Dzięki temu mogłam trochę lepiej poznać ich blogi, je same i dowiedzieć się dlaczego i o czym piszą.



Ostatnim punktem w programie naszego spotkania był wykład szalonej kobiety Dagmary Jakubczak, której dystans do siebie, energię i poczucie humoru uwielbiam. Prezentacja pt. “O potrzebie designu na co dzień, czyli obsesja grubego splotu” była prawdziwą wisienką na torcie. Mam nadzieję, że będę miała okazję uczestniczyć w kolejnych wykładach Dagmary, bo że takowe będą, nie mam wątpliwości.


Program meetblogin był bardzo intensywny, a dodatkowo różne jego punkty odbywały się w różnych częściach strasznie rozkopanego i zakorkowanego miasta. W związku z tym właściwie nie miałyśmy czasu na obejrzenie festiwalowych wystaw. Jedno co wam mogę powiedzieć, to że przestrzeń Art Inkubatora wygląda fantastycznie. Jeśli będziecie mieli okazję jedźcie i oglądajcie. Cegła, drewniane podłogi, loftowe klimaty - dla mnie bomba! Gdzieś w biegu udało mi się coś tam zobaczyć i cyknąć kilka fotek, ale mam ogromny niedosyt.





Gdybyście chcieli poczuć atmosferę naszego spotkania, podejrzeć co jeszcze działo się podczas pamiętnego weekendu w Łodzi, a także obejrzeć nieco więcej wystaw, koniecznie zajrzyjcie do albumu Karoliny. Wszystkie zdjęcia w tym poście, na których są ludzie, są właśnie jej autorstwa.

Dziewczyny, wiem, że to przeczytacie. Dziękuję Wam za ten wspólnie spędzony czas. Za masę uśmiechu i dobrej energii. Za to, że potraficie zarażać pasją. Za rozmowy, za wygłupy, za miłosne opowieści, za pizzę, za "zrób mi selfie" i za #love. A Izie dziękuję szczególnie za piękny portret. Cieszę się bardzo, że wreszcie osobiście poznałam niektóre z Was. Do następnego razu!


Miłego dnia!
Marta

7 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia i fajnie to opisałaś! Ja właśnie tych wystaw nie widziałam więc i tak dużo zobaczyłaś! Cieszę się że mogłyśmy się poznać. Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza ja też się strasznie cieszę, że się poznałyśmy. Jesteś tak radosną i pełną energii kobitką, że aż się chce przebywać w Twoim towarzystwie. Mam nadzieję, że będziemy miały jeszcze wiele okazji do podobnych spotkań!
      Buziaki :)

      Usuń
  2. Marta, u Ciebie tradycyjnie - wyjątkowa fotorelacja! Dziękuję Ci za to :)
    Ah, gdyby być tam razem z Wami i poznać choć część tej Wyjątkowej Bandy :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Za mało, za mało, czuję niedosyt, ale widzę, że ty chociaż dobre zdjęcia w te pół godziny pstryknęłaś, a ja nawet tyle nie zdołałam zrobić :P Dzięki Martuś za fajowy weekend! Do zobaczenia wkrótce!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajnie,że spędziłaś czas tak jak właśnie lubisz :)
    pozdrawiam Martusiu ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś kochana, tak ładnie o mnie napisałaś :) Twój entuzjazm jest dla mnie zaraźliwy, za co bardzo Ci dziękuję! Bardzo się cieszę, że znowu miałyśmy okazję się spotkać, choć przez ten napięty program nie za wiele pogadałyśmy. Ale dobra wiadomość jest taka, że będą kolejne okazje i już na nie czekam! Ha!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć Marta, dziękuję za wszystkie miłe słowa, ogromnie się cieszę, że Cię spotkałam jesteś super pozytywną osobą i zawsze uśmiechniętą, co nie tylko ja zauważyłam, mam nadzieję, że niedługo nie raz się jeszcze spotkamy :) ściskam,

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...