To nie wystawa, my tu mieszkamy. W salonie na wielkiej suszarce suszy się pranie, w sypialni na krześle piętrzą się sterty ciuchów, a w łazience kolorowe szczoteczki do zębów zupełnie nie pasują do reszty aranżacji. Z wyglądu różnych kątów nie jestem zadowolona. Chciałabym inaczej, ładniej. Ciągle coś zmieniam, ale perfekcja raczej mi nie grozi. A Wam?
Miłego dnia!
Marta
Mysle,ze perfekcja jest tylko w muzeum ;)
OdpowiedzUsuńStaram sie fajnie aranzowac pewne rzeczy zeby ze soba wspolgraly ale wiadomo,ze w domu jest zawsze cos do zrobienia np.stos ciuchow do prasowania :P pozdrawiam cieplutko :-*
U mnie jest podobnie. Myślę, że nie da się osiągnąć perfekcji w domu, no chyba że się w nim nie mieszka ;). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń