Jeszcze nie moje (choć pewne symptomy już występują). Myślę raczej o pogodzie i tym jak reagują na nią moje roślinki. Dziwny to będzie wpis noworoczny, ale tak właśnie wygląda początek stycznia w naszym domu.
Nauczona zeszłorocznym doświadczeniem postanowiłam tym razem dać roślinom szansę na przezimowanie. W przypływie ciepłych uczuć wstawiłam pod koniec listopada większość donic z balkonu do domu. I choć parapetów mamy sporo, to po ich obstawieniu zielenina wszelaką i tak musiałam jeszcze wygospodarować kącik ogrodniczy. Padło na jadalnię, bo tam jest najwięcej światła. W obecnej sytuacji stwierdziłabym nawet, że nadmiar światła.
Słońce jak oszalałe świeci całymi dniami prosto w nasze okna i choć kaloryfery mamy zakręcone, roślinkom ubzdurało się, że już wiosna. Wszystko puszcza nowe pędy, liście, kwiaty. Malutkie bluszczyki przestały być malutkie, po tym jak w ciągu ostatniego miesiąca prawie potroiły swoje rozmiary. Lawenda i mięta rosną jak szalone. Jak tak dalej pójdzie, będę miała w marcu lawendowe zbiory ;) Storczyk, któremu TUTAJ nie dawałam szans na przeżycie, wypuścił nowe liście i pęd kwiatowy. Nawet rozmaryn cały pokrył się malutkimi, fioletowymi kwiatuszkami. Szaleństwo!
Inne domowe rośliny doniczkowe też podążają za ogólnym wzrostowym trendem i wypuszczają nowe liście. Skoro w gospodarce stagnacja, to przynajmniej rośliny nadrabiają.
Zima na Wielkanoc, wiosna na Boże Narodzenie - dziwny był ten zeszły rok. A 2014 zapowiada się na równie szalony. Świadczą o tym pelargonie, które pozostawione na balkonie ciągle wypuszczają nowe listki i pięknie kwitną na różowo ;)
Miłego dnia!
Marta
bardzo mi się podoba ta zielona walizka, jest urocza :) faktycznie sporo masz tej zieleniny, fajnie, że o nią dbasz :)
OdpowiedzUsuńzielenina chyba lubi mnie bardziej niż ja ją :))) zdecydowanie towarzystwo rozrosło się bardziej niż bym chciała.
Usuńten zielony kufer to... skrzynia po maszynie do szycia.
ihihihihihi u mnie w ogródku rozmaryn i oregano wyglądają pięknie :))) przyroda oszalała ale i wirusy fruwają na potęgę :(( coś za coś niestety .. pozdrowionka noworoczne Martuś !
OdpowiedzUsuńno tak, wilgoć i ciepełko to wymarzone warunki dla wirusów. Ja póki co właśnie od tygodnia uważam się za zdrową i mam nadzieję, że tak już zostanie. Buziaki Moniś, trzymajcie się zdrowo :)
UsuńFaktycznie swiat oszalal ale to mnie martwi bo zmiana klimatu nie sluzy niczemu dobremu :/
OdpowiedzUsuńPiekne masz roslinki :):):):):-*
pory roku się pozamieniały, coraz więcej groźnych zjawisk meteorologicznych się pojawia - nie wróży to nic dobrego niestety :( a my nadal żyjemy sobie wygodnie mając gdzieś dobro naszej planety... smutne to.
UsuńA no tak ,pogoda bardziej przypomina wiosnę aniżeli zimę.U mnie dziś było 9 stopni,na plusie.Aż jakoś dziwnie w tym wszystkim wygląda choinka w domu i dekoracje świąteczno zimowe.Ale pewnie zima jeszcze sobie o nas przypomni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
oby nie postanowiła przypomnieć o sobie pod koniec kwietnia :)))
Usuńja co jakiś czas patrząc na tą zielona dżunglę, która mam teraz w mieszkaniu myślę, że może już pora rozebrać choinkę, a potem sobie przypominam, że mamy dopiero początek stycznia i właściwie mogłaby postać jeszcze prawie miesiąc.
U mnie też rośliny rosną jak szalone. Majeranek nawet w lecie nie był tak bujny a szczypiorek chyba za chwilę zacznę ścinać do jajecznicy taki już wielki urósł ;)
OdpowiedzUsuńten kwitnący na fioletowo, najwyższy kwiatek w skrzynce całe lato wyglądała mizernie. Kilka razy chciałam go wyrzucić, ale jakoś się ostał. A teraz rośnie jak na sterydach, aż go muszę przycinać :)
Usuńdomowy ogródek :))) cudowny :) zapach musi być super Pozdrawiam noworocznie :)
OdpowiedzUsuńA mnie tak szkoda,że nie ma zimy i śniegu! ja jeszcze nie chcę wiosny, chcę prawdziwej mroźnej zimy!
OdpowiedzUsuńDziwne to wszystko!
a Twoje roślinki naprawdę muszę się dobrze czuć u Was:-)
pozdrawiam!
Chciałabym żeby moje roślinki tak rosły jak u Ciebie. Mam słoneczne mieszkanie, ale kompletnie nie mam ręki do kwiatów. A marzy mi się piękny ogród za domem :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie zielone szaleństwo u Ciebie! :) A ja się zastanawiam poważnie czy ta zima przyjdzie jeszcze, widząc rano na termometrze +11 stopni... Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńFajny miałaś pomysł na ogródek w domu, a rośliny się odwdzięczają. Ciekawa jestem, co będzie kwitło latem, skoro teraz taka wybujała roślinność? pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe szaleństwo! :D U mnie kwitną róże :)))
OdpowiedzUsuń