Pierwszy deszcz ze śniegiem zaliczony, co oznacza, że sezon dekoracji świąteczno-zimowych można uznać za otwarty. Póki co króluje u mnie styl eko: gałązki, tektura, druty, szyszki, itp. W różnych zakamarkach mieszkania pojawiają się gwiazdki, choinki, świeczniki. Na razie nienachalnie. W końcu na dekorowanie mamy cały grudzień. Powoli będę pokazywać wszystko na blogu.
Dziś tylko szybki rzut oka na moją "półkę wystawową" zorganizowaną w biblioteczce, bo lecę konstruować świecznik adwentowy ;)
Gąsiory znowu występują w nowej roli - tym razem ten największy udaje gigantyczny świecznik. Wystarczy wstawić do środka dużą świecę, dorzucić dwa rodzaje orzechów, modrzewiowe gałązki i gotowe.
A jak u Was? Czekacie jeszcze z dekoracjami? A może klimat świąt panuje w Waszych domach już od jakiegoś czasu?
Miłego dnia!
Marta
W tym roku chciałabym rzeczywiście wprowadzić dekoracjami nieco świątecznego klimatu do mieszkanka, łatwiej będzie mi w przyszłym domu, ale na razie warto zająć się tą przestrzenią, która jest i mam nadzieję, że odniosę mały, drobny sukces :) ślę pozdrowienia i do następnego posta! Ania
OdpowiedzUsuńw każdej przestrzeni da się osiągnąć dekoracyjny sukces :)
Usuńpozdrowionka!
Ladnie tu u ciebie :) u mnie dekoracje swiateczne dopiero w grudniu, teraz panuje jeszcze jesien....
OdpowiedzUsuńja właśnie powoli się szykuję, żeby w grudniu na dobre wystartować ;)
UsuńBardzo podabają mi się regały w nowej odsłonie:) Dekoracje jak zawsze pomysłowe. U nas od kilku dni pojawiły się lampeczki-gwiazdki z Ikea, a reszta pewnie też w grudniu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasia Kacprzak
UsuńKasiu przesyłam pozdrowionka dla waszej rodzinki ;) musicie wpaść i obejrzeć regały 'na żywo'.
Usuńbuziaki
U mnie już gwiazdki opanowały dom,chociaż ten motyw nie tylko na święta można zastosować ;) Troszkę przerobiłam białe gwiazdki i powstała mała adwentowa dekoracja :) Tradycyjnie jak co roku pojawiły się też gałązki modrzewiowe,które kojarzą mi się własnie z okresem zimowym.Na razie jeszcze wstrzymuje się jak mogę z dekoracjami typowo świątecznymi,choć bardzo mnie korci ;))
OdpowiedzUsuńAch te twoje butelachy...
ja tez jeszcze te najbardziej świąteczne dekoracje mam pochowane, ale modrzewiowe szychy już na salonach ;)
UsuńNo właśnie mam taki duży słój w domu, w zeszłe święta były w nim pierniczki i myślę, że w tym roku zrobię tak jak ty taki gigantyczny świecznik :)) ..... albo włożę szyszki, zobaczymy ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwłóż i świecę i szyszki - będzie pięknie :)
Usuńpozdrowionka
U mnie jest już na całego;)
OdpowiedzUsuńhahaha, to zaraz lecę do Ciebie oglądać :)
UsuńU mnie tradycyjnie od pierwszej Niedzieli Adwentu.. Fajna bardzo jest Twoja biblioteka:) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńpierwsza niedziela już jutro... a właściwie już dziś (zerknęłam na zegarek) :)
Usuńpozdrawiam
Bardzo mi się podoba Twoja "wystawka":-)
OdpowiedzUsuńpewnie będzie się zmieniać w zależności od sezonu i nastroju :)
UsuńGąsiory wyglądają super! Ale jak się je myje?
OdpowiedzUsuńja wsadzam do wanny i myję je w środku mocnym strumieniem wody z prysznica. A potem od czasu do czasu przecieram szmatką.
UsuńMarta, mam tyle do nadrobienia u Ciebie, może zacznę od szafek z książkowi, uwielbiam podglądać biblioteczki domowe, ta Twoja jest świetna i w nowej odsłonie wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńU mnie jak na razie brak jakichkolwiek dekoracji, ale biały pył w postaci kurzu jest wszędzie:-)
pozdrawiam!
Olu, Ty pewnie rozumiesz moją manię czytelniczą ;) Milo mi, że biblioteczka Ci się podoba.
UsuńKiedy koniec waszych prac remontowych? Łazienka będzie gotowa na święta?
prosto czysto, wspaniale lubię takie dekoracje
OdpowiedzUsuńprosto i eko - taki jest mój plan na nadchodzące święta
UsuńU mnie dekoracji nie ma i pewnie nie będzie :-) mało świąteczny mam teraz nastrój, święta spędzę w takim miejscu, że raczej powinnam pomyśleć o kremie ochronnym i klapeczkach gumowych, ale wokół tyle świąt już teraz, że i dla mnie wystarczy :-)))
OdpowiedzUsuńMarto kochana, całuję i tulę mocno
ja te święta "wokół" nie bardzo lubię. Czuję, że to komercyjna nagonka nie mająca nic wspólnego z prawdziwym duchem Bożego Narodzenia i budzi się we mnie jakiś odruch obronny. Ale dopóki jestem w stanie omijać centrum miasta i unikać galerii handlowych - jest OK :)
UsuńWe własnym domu to co innego, ale i tak zazdroszczę Ci, że powygrzewasz się w jakimś bardziej słonecznym miejscu.
Buziaki ślę ;)
Czekam na świecznik adwentowy w Twoim wydaniu...pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńups, jeszcze nie ma zdjęć, ale nadrobię ;)
Usuńczas przystrajania się zaczął ale i szykowania ręcznie prezentów...
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co szykujesz. uchylisz rąbka tajemnicy?
UsuńZajmuję się robieniem biżuterii..więc każda kobieta z rodziny dostanie coś unikatowego...gorzej z panami...ale może zrobię im skarpetki????:):):)
UsuńPozdrawiam
a może spinki do mankietów lub krawatów?
Usuńświetny klimat u Ciebie, będę odwiedzać:)
OdpowiedzUsuńps. z dekoracjami czekam do mikołajek:)
dzięki za miłe słowa :) zapraszam!
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze bez dekoracji świątecznych ale przymiarki są ;-)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co nam pokażesz ;)
Usuńpięknie u Ciebie - jestem zachwycona, uwielbiam książki i biblioteczki :)
OdpowiedzUsuń