Od jakiegoś czasu strasznie intensywnie pracuję i coraz bardziej dopada mnie przemęczenie. Ciągnę resztką sił i odliczam dni do urlopu. Niestety zanim będzie mi dane wyruszyć w dzicz, muszę jeszcze przebrnąć przez kontrolę jednego z realizowanych przez mnie projektów. Owa kontrola jeszcze się nie zaczęła, a już mi się śni po nocach. Stąd pierwsze motto.
W ramach realizacji tego postanowienia postanowiłam dziś wyjątkowo nie kiblować do nocy w pracy. Wybieram się na imprezkę w wielkim świecie. Pewnie zaszczyci ją całe stado znanych, lubianych i doskonale wystylizowanych. Dlatego, chociaż to trochę nie moja bajka, postanowiłam, że wieczorem moje motto powinno brzmieć tak:
Miłego dnia!
Marta
No to kobieto do dzieła!!!! daj dzisiaj czadu Kochana :))) niech wiedza co to styl i klasa ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie stresika mam, bo ja bywalczynią nie jestem, ciuchów odpowiednich nie mam, itd. Ubrać to bym się może jakoś umiała, ale tu się podobno wypada wystylizować ;) najwyżej będę się chować za filarami :)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze!:))))))))) w takim razie wspaniałej imprezy , dużo uśmiechu i relaksu! zapomnij o pracy i bądź sobą:)
OdpowiedzUsuńpopiera, udanej zabawy:)
OdpowiedzUsuńuuu! Zapowiada się świetnie :-)
OdpowiedzUsuńbyło ciekawie:) byliśmy na pokazie mody i niektórzy goście uznali, że z okazji takiego wydarzenia należy naprawdę się wystylizować. Patrząc na tych wszystkich dziwnie "ubranych" ludzi czuliśmy się z Adamem trochę jak w ZOO, podziwiając "ciekawe okazy":))) albo na safari, jeśli wziąć pod uwagę fotoreporterów polujących na przewijające się gwiazdy i gwiazdki.
OdpowiedzUsuńAle ogólnie wieczór zaliczam do bardzo udanych. Fajnie czasami zobaczyć świat z innej perspektywy.
No i pyszne drinki z Martini były w nielimitowanych ilościach;)
Chociaż na rodzimej ziemi, musiało być egzotycznie :)) Oglądając zdjęcia z takich imprez zastanawiam się co kieruje tymi ludźmi, że wybierają stroje zupełnie nie pasujące do figury, osobowości ... Czy chęć zaistnienia w tymczasowych mediach jest aż taka silna???
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że świetnie wybrnęłaś! Gratuluję!