Przez ostatnich kilka weekendów pokazywałam drzwi dostojne, eleganckie i bogato zdobione. Dziś dla odmiany chciałabym podzielić się zdjęciem starych, zapomnianych i odrapanych drzwi, stanowiących boczne wejście do okazałej katedry w Pilźnie. Są niewielkie, skromne, ciekawie rzeźbione i kojarzą mi się z krainą baśni. Właśnie tak wyobrażam sobie drzwi do wieży, w której siedzi uwięziona księżniczka i czeka na rycerza.
W bonusie zbliżenie na fikuśną klamkę oraz wspaniale spękaną i łuszcząca się ze starości farbę. Wygląda na to, że drzwi były kiedyś błękitne, co sprawia, że mam do nich jeszcze większą słabość.
Pilzno / Czechy
Więcej o cyklu przeczytacie tutaj.
Miłego dnia!
Marta
uwielbiam Czechy,a tam pełno jest takich magicznych elementów - pięknych drzwi, bram, uliczek. Nic tylko fotografować, szczególnie Pragę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń