Kiedy chodziłam do podstawówki, w modzie było prowadzenie tzw. ABC. Był to zeszyt, w którym na początku wypisywało się ze sto - mniej lub bardziej mądrych - pytań, a potem ten zeszyt wędrował do wszystkich koleżanek i kolegów, którzy wpisywali swoje odpowiedzi na owe pytania. Żałuję, że żadnego z tych zeszytów nie zachowałam, chociaż może to lepiej, bo jeszcze ktoś mógłby mnie dziś posądzić o przechowywanie "teczek" z różnymi poufnymi informacjami ;)
Jednym z obowiązkowych pytań, które zawsze się pojawiały, było to o ulubiony kolor. Odkąd pamiętam za każdym razem odpowiadałam na nie tak samo: niebieski. I tak mi chyba zostało do dzisiaj. Zresztą kilka razy już o tym pisałam. W domu otaczam się bielą i szarościami, ale jeśli pojawiają się jakieś większe plamy koloru, to zwykle są to właśnie różne odcienie niebieskiego.
I ten przydługi wstęp dobrze wyjaśnia, dlaczego mam taką słabość do niebieskich drzwi. Dziś znowu chcę Wam takie pokazać. Przy okazji popatrzcie jak dobrze wpisują się one we współczesne trendy. Niebieski jest ostatnio na topie, że o złotych dodatkach nie wspomnę. Jak widać to połączenie od lat nieźle się sprawdza.
A jakie są Wasze ulubione kolory?
Wrocław / Polska
Więcej o cyklu przeczytacie tutaj.
Miłego dnia!
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.