Zima w tym roku na szczęście była do tej pory łagodna i wyjątkowo skąpa w kwestii śniegu. Wszystkie dzieciaki pewnie miałyby ochotę zlinczować mnie za to "na szczęście", ale ja naprawdę tak myślę. I co gorsza liczę, że tak już zostanie i wkrótce będziemy witać wiosnę.
Gdyby moja drewniana podłoga umiała mówić, na pewno również głośno wyrażałaby zadowolenie z takiego stanu rzeczy. Niestety zanosi się na to, że jeszcze wiosenne deszcze będą mogły popsuć jej humor. A wszystko przez to, że wchodząc do mieszkania, włazimy mokrymi, ociekającymi buciorami prosto do wyłożonego bielonym drewnem przedpokoju. Po czterech latach mam już mocno dość uważania na każdy krok i latania ze szmatą, żeby powycierać mokre ślady. Przerobiliśmy już wycieraczki, dywaniki i inne pierdoły. Nie sprawdziły się. Zaczęłam marzyć o małym, wodoodpornym fragmencie podłogi. Jeszcze nie wiem jak to zrobić, ale na wszelki wypadek zaczęłam gromadzić inspiracje :)
Bardzo podoba mi się pomysł na "przenikanie się" dwóch rodzajów podłogi (jak na przedostatnim zdjęciu). U nas to się raczej nie uda, ale może gdzieś, kiedyś... w każdym razie pomysł wart jest zapamiętania. A może znacie jeszcze jakieś podobne, ciekawe rozwiązania?
Miłego dnia!
Marta
Pomaluj w romby, wtedy tak bardzo nie widac :P A tak w ogole to super te polaczenia, zwlaszcza roznych ksztaltow :)
OdpowiedzUsuńna pewno nie wyszłoby u mnie tak pięknie jak u Ciebie więc nawet nie będę próbować. Byłabym tylko kiepskim naśladowcą :)
UsuńBardzo mi się podobają rozwiązania ze zdjęć! U nas niestety przy drzwiach zostały położone płytki drewnopodobne nie najwyższej jakości i chociaż nie rzucają się w oczy, to nie wyglądają najlepiej w zestawieniu z dębowym parkietem.
OdpowiedzUsuńno tak, skoro się nie da idealnie dopasować, to lepie pójść w kontrast. Najwyżej jak wam zaczną przeszkadzać, to je kiedyś wymienicie. Ważne, że w ogóle są.
UsuńMartaaa!!! Ja kocham te inspiracje!!! Każdą z nich bym przygarnęła i namawiam męża na łazienkę w tym stylu (tę drugą, żeby nie było). Mam pewnie jeszcze z rok lub dwa, bo go przekonać :) ale są przecudowne i do tego praktyczne! wszystkie sobie zapisuję na pintereście do zapamiętania!
OdpowiedzUsuńHm...ale w sumie wcześniej planowany remont kuchni (nie licząc faktu, że właśnie ją maluję sobie :P)...gdyby udało mi się przeforsowac kiedyś zmianę na całym dole...mamy beżowe duże kafle, których nie lubię :( Marzę o drewnianej klepce...a w kuchni i przy kominku taki miks...trzeba zacząć grać w totka :)
Usuńteraz mam bieloną ługiem drewnianą mozaikę, ale w poprzednim mieszkaniu miałam piękną starą klepkę. Chciałabym kiedyś znowu taką mieć. Połączenie z kontrastowymi kaflami mogłoby wyglądać bajecznie. Trzeba zagrać jak będzie jakaś kumulacja :)))
UsuńPiękne te inspiracje! :-)) Mam nadzieję, że od pomysłu, przejdziesz do działania, bo jestem bardzo ciekawa Twojej podłogi. :) Pozdrawiam serdecznie, Magda
OdpowiedzUsuńod pomysłu u mnie zwykle jest długa droga do realizacji. Bo teraz jest tyle pięknych płytek na rynku, że nie wiadomo na co się zdecydować ;)
UsuńTen łazienkowy zestaw jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńto chyba moja ulubiona inspiracja :) Gdybym tylko miała klepkę!
UsuńŚwietne rozwiązania! Już jakiś czas temu wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńpewnie moda minie, zanim się zdecyduję na jakieś konkretne działania :)))
UsuńNie jestem fanką, ale drugie mieszkanie boskie.
OdpowiedzUsuńto prawda, mogłabym się tam wprowadzić bez zastanowienia :)
Usuń