Dzisiaj cały dzień odliczam godziny do urlopu. Zostało jeszcze pół. Próbuję zdążyć pozamykać w pracy wszystkie sprawy. Przekazać to co ważne. Uporządkować to co mniej ważne. Jeszcze tylko lista rzeczy, których trzeba dopilnować podczas mojej nieobecności i wreszcie wolne! Zasłużone w pełni dwa tygodnie odpoczynku od komputera, telefonu, dokumentów, projektów, itp.
Plan wyjazdu - oczywiście góry! A to niespodzianka ;))) Może tym razem będzie mniej śniegu ;)
Wyjeżdżamy wieczorem, a ja oczywiście niespakowana. Muszę jakoś tak upchnąć plecak, żeby dało się z nim łazić. Odkładam to od trzech dni, bo wciąż nie mam pomysłu jak ograniczyć liczbę i wagę niezbędnych gratów. Kosmetyków nigdy jakoś specjalnie dużo ze sobą nie wożę (a może tylko tak mi się zdaje), ale selekcja ciuchów, to już problem. No bo jak można na tydzień zabrać jedną parę długich spodni?! Zwłaszcza, że prognozy przewidują deszcze? I które wybrać?
Dobrze byłoby jeszcze zdążyć zaserwować sobie jakiś peeling i hennę na rzęsy, żeby jako tako wyglądać, mimo spania na podłodze w schronisku. W przeciwnym wypadku, jedyne zdjęcia, które będą się nadawały do pokazania szerszemu gronu odbiorców, będą przedstawiać krajobrazy i brykające kozice górskie. Oczywiście o ile da się zrobić jakieś zdjęcia, bo po pierwsze ma padać deszcz, a po drugie zabieramy inny obiektyw, który również mam tendencję do zacinania się.
Obawiam się, że to będzie bardzo trudny wieczór i tylko mam nadzieję, że mój mąż jak zwykle wykaże się wyrozumiałością i jakoś to przetrwa. Bo głupio by było, gdyby odechciało mu się ze mną jechać ;)
Miłego dnia!
Marta
Życzę udanego wypoczynku, oby nie padało, a jedynie cały czas świeciło słonko:)
OdpowiedzUsuńODPOCZYNEK.....TAK TO SWIETNA RZECZ:))))..PODOBNO:)))))))))))
OdpowiedzUsuńudanego wypoczywania :) zbieraj siły kochana ;) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńihihihihihi Martuś udanego urlopu .. odpoczywaj i ładuj bateryjki !!! ściskam mocno i pozdrów ode mnie góry bo daaawno nie byłam :)
OdpowiedzUsuńniezapomnianych wrażeń, a zdjęcie z walizkami - bomba ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku! Koochsm góryy, ale pakowania szczerze nie znoszę!
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńPS wiem że nie na temat ale chciałam w tym miejscu spytać-jaką farbę położyliście na ścianach łazienki ? od zawsze marzy mi sie łazienka z minimum kafelków i teraz będę się urzadzac ale nie wiem jaką farbę wybrać!
pozdrawiam
Alis są takie specjalne lateksowe farby do kuchni i łazienek, odporne na wilgoć. Adam regularnie chlapie na ścianę wodą i nic jej się nie dzieje. Takie farby znajdziesz w każdym markecie budowlanym. My wybraliśmy kolor z mieszalnika i zmieszali nam na bazie takiej farby. Nie pamiętam już jaka to była firma.
OdpowiedzUsuń