Martusiu - ja to straszna gapa jakiś jestem :) Nie wiem dlaczego ale jakoś tak nieszczęśliwie się skłądało, że do Ciebie zaglądałam głownie jak tylko były inspiracje z netu chyba - i dlatego jakoś się nie zorientowałam jak u ciebie fajnie się zrobiło :)) I myślałam, żeby maila napisać, ale chyba nigdzie nie ma kontaktu do Ciebie, prawda?
Love it !
OdpowiedzUsuńhaha! :)
OdpowiedzUsuńmoje mieszkanie jest dzisiaj w takim stanie, że dla zachowania resztek dobrego samopoczucia pozostaje mi jedynie niezachwiana wiara w to motto :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio widziałam to motto na ściereczkach do kuchni :D
OdpowiedzUsuńheh ;d najlepsze -zdecydowanie. :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdobre! gdzies juz to widzialam:))
OdpowiedzUsuńo! a wiesz, że mam taką kuchenną ściereczkę z napisem: a clean kitchen is a sign... itd :)
OdpowiedzUsuń=D Zabawne.Wpadlam tutaj pierwszy raz , rozejrzalam się i zostaję.super miejsce.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam.
http://creareeamare.blogspot.com/
Martusiu - ja to straszna gapa jakiś jestem :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale jakoś tak nieszczęśliwie się skłądało, że do Ciebie zaglądałam głownie jak tylko były inspiracje z netu chyba - i dlatego jakoś się nie zorientowałam jak u ciebie fajnie się zrobiło :))
I myślałam, żeby maila napisać, ale chyba nigdzie nie ma kontaktu do Ciebie, prawda?
Pozdrawiam!