O zeszłym tygodniu chciałabym zapomnieć. Chyba jeszcze nigdy nie byłam tak przemęczona, niewyspana i zestresowana. Na szczęście było, minęło. Teraz mam tydzień wolnego, żeby się zregenerować.
Zaczęłam od wizyty u teściów i relaksującego spaceru po lesie. Uwielbiam las wiosną. I nawet nie przeszkadzał mi kropiący deszcz. Wreszcie mogłam odetchnąć świeżym powietrzem, popatrzeć na dziką przyrodę, wędrować nigdzie się nie spiesząc. Zebrałam bukiet białych i żółtych zawilców, które jak się później okazało są pod ochroną. Do głowy by mi to nie przyszło, bo panoszą się całymi dywanami jak chwasty. Ale teściowa kazała mi je szczelnie schować, żeby nikt mnie z tymi kwiatami nie przydybał. Zawsze wiedziałam, że mnie kiedyś przymkną za to znoszenie różnego rodzaju zielska do domu, ale udało się... jeszcze nie tym razem ;)
Szykujecie się do majówki? Wyjeżdżacie? A może już gdzieś łapiecie słonko i ładujecie akumulatory?
Miłego dnia!
Marta
Cześć Marto, chyba też bym się nie opanowała i nazrywała cały bukiet, hi, hi..wyglądają pięknie:-) pozdrawiam i zapraszam na włoskie smakołyki Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPięknie złapałaś w kadrze te śliczne kwiatki ;)
OdpowiedzUsuńHej Marto! Zazdraszczam spaceru :-) ja niestety na spacer i ładowanie akumulatorków wiosennym słońcem ( mam nadzieję) mama zamiar wybrać się 3 maja i odwiedzić okolice Nowej Słupi Świętej Katarzyny i jak się uda Kazimierz Dolny :-)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci przyjemnego tygodnia pełnego wytchnienia:-)))
serdecznie pozdrawiam
no zawilce są pod ochroną - są piękne
OdpowiedzUsuńPod ochroną, ale piękne;) Ja majówkę spędzam w domu. Wszędzie dobrze, ale najlepiej to ja się czuję w domu. Może wybiorę się na długie spacery i porobię trochę pięknych zdjęć... Pozdrawiam i Tobie życzę udanego i pięknego majowego weekendu
OdpowiedzUsuńihihihihihi uśmaiłam się czytając Twoje literki ;)) Martuś ja bym chętnie to słonko połapała tylko gdzie ??? Bo u mnie go jakoś jak na lekarstwo :(( Buziolki i miłego weekendu !!!
OdpowiedzUsuńsą piękne i u mnie też rosną ich całe dywany :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że tak szybko więdną! udanego weekendu Marto! :)