Wiem, że wszyscy teraz myślą o zajączkach, kurczaczkach, pisankach i innych świątecznych dekoracjach i że na wnętrzarskich blogach królują wielkanocne aranżacje. U mnie nie królują. Trochę dlatego, że mi się nie chce dekorować, trochę z przekory, trochę z braku czasu. Pewnie też dlatego, że Świąt i tak nie spędzamy w domu więc nie będzie komu tego oglądać. Poza tym muszę jeszcze jakoś przetrwać ostatnie bardzo intensywne dni w pracy i Wielkanoc wydaje mi się przez to strasznie odległa. Ciągle mam wrażenie, że jest jeszcze dużo czasu, żeby ogarnąć temat dekoracji.
Dlatego dzisiaj pokaże wam coś z zupełnie innej beczki - moje nowe poduszki. Upolowałam je zupełnie przypadkiem na wyprzedaży w Zara Home. Są idealne: lniane, podłużne i w kolorze brudnego różu. Mają piękny haft w marokański wzór. Nie wiem jakim cudem się ostały. Widać czekały na mnie.
Wiosny nie widać więc poza rzeżuchą i różnymi pożeranymi na bieżąco kiełkami, nic nie posiałam. Nie sądzę, żeby przy takiej aurze coś chciało wyrosnąć. Dlatego przytaszczyłam wczoraj do domu zioła kupione w sklepie ogrodniczym. Bazylia, tymianek i mięta muszą starczyć na początek tegorocznej hodowli. Przynajmniej w kuchni mam teraz zielono. Ale się nie poddaję. Cała masa roślinek czeka na wysianie. Może wiosna w końcu przyjdzie? Jak się uda, to na pewno będzie na ten temat wpis na blogu.
Oprócz ziół mam słabość do kwiatów, dlatego kupiłam też dużo hiacyntów, prymulki i żonkile. Można by je na upartego potraktować jako Wielkanocne dekoracje, prawda?
A jak znam siebie to w sobotę pewnie i tak będę latać i dekorować dom, bo mi coś w ostatniej chwili strzeli do głowy :)
Wszystkim spragnionym wiosny, żywszych kolorów i kwiatowych aromatów przypominam, że jeszcze przez kilka dni można zapisywać się na CANDY. Zapraszam do zabawy!
Miłego dnia!
Marta
ŁAdne :)) Też ostatnio mam sentyment do haftu. Kombinuję kto by mi wyhaftował poszewki.... :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam*
Zachwycająco piękne te podusie!
OdpowiedzUsuńO matko! jakie piękne!!! Kolor cudnie się komponuje z drewnem :) śnicznie :)
OdpowiedzUsuńMartuś one są przepiękne !!!! a u mnie też jakoś jeszcze bez szaleństw więc rozumiem koleżankę :))))) Ściskam mocno
OdpowiedzUsuńno dobrze i nie mogę się powstrzymać od pytania .. Martuś nie było tam może jeszcze choć jednej takiej ??? Miałabym do Ciebie prośbę i chciałam napisać @ ale niestety nigdzie nie mogę go znaleźć :( buziaki
OdpowiedzUsuńAle śliczne! I super wyglądają !
OdpowiedzUsuńPiękne! Też nie mam weny any do dekoracji Świątecznych ani do grzebania w ziemi :-( Ściskam!
OdpowiedzUsuń