Od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem napisania posta z serii 'marzy mi się' dotyczącego kosza na pranie. Może to dziwaczny temat, ale skoro blog jest głównie o tematyce wnętrzarskiej, to chyba mogę sobie na to pozwolić. Gromadziłam fotki przedstawiające materiałowe kosze. Szczególnie podobały mi się takie w paski. I gdy już wszystko było prawie gotowe, okazało się jednak, że tytuł 'marzy mi się' jest już nieaktualny.
Niedawno w ręce wpadł mi kosz tego typu z fajnym, pasiastym wzorem, w śmiesznej cenie, a do tego - co najważniejsze - w idealnym rozmiarze. Przez trzy lata poszukiwań zdążyłam już zwątpić, że kiedykolwiek uda mi się znaleźć kosz, który wpasuje się szerokością i wysokością w niewielką wnękę pomiędzy pralką i wanną. No, ale w końcu się udało.
Tak wygląda część zgromadzonych przeze mnie inspiracji:
Jeśli ktoś jest ciekawy to taki kosz, oraz podobne produkty z serii łazienkowej (materiałowe pojemniczki, kosmetyczki, itp) można kupić w sklepie Tiger. Ech, chyba powinnam w końcu zażądać jakiś profitów za ciągłe reklamowanie tego sklepu ;)
A teraz uciekam rozwiesić pranie i wstawić kolejne.
Miłego dnia!
Marta
Skąd ja znam to "marzy mi się". Właśnie obfociłam nowe zasłonki, a jak tylko zobaczyłam tę tkaninę, wiedziałam, że to jest dokładnie to, czego szukałam. Twój kosz faktycznie żywcem wzięty z inspiracji, szczęściaro! :). A ja nie byłam w Tigerze już...a, szkoda gadać, ale tuż przed porodem jeszcze kazałam się tam zawieźć i wyszłam z parasolką i termometrem :D.
OdpowiedzUsuńto taki dziwny sklep, z którego jeszcze nigdy nie wyszłam z pustymi rękami, dlatego staram się nie bywać tam za często ;) a z kosztem faktycznie mi się poszczęściło
UsuńTakie pasiaste kosze i mi się bardzo podobają ale w mojej Wielkiej łazienko toalecie nie miałabym gdzie go upchnąć ;p
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego weekendu!!!
ten kosz na szczęście nie jest bardzo wielki i idealnie wpasował się w malutką wnęką w mojej mini łazience :)
Usuńwszystkie, które spotykałam do tej pory były zdecydowanie za duże i już zwątpiłam, że znajdę ładny w mniejszym rozmiarze
Fantastyczny! :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba :)
UsuńCzyli dałaś nam potwierdzenie na to, że marzenia się spełniają :)
OdpowiedzUsuńI mnie kosz się podoba :)
po kilku latach, ale jednak :)))
UsuńSuper kosz, tym bardziej, że można go zamknąć. U siebie też taki widziałam i od razu wpał mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńDobrego weekendu
fajne to zamknięcie, to prawda
Usuńpozdrowionka
Super kosz! I ja na taki się czaję. A ten sklep to w PL? to jakaś sieciówka?
OdpowiedzUsuńtak, to sieciówka w PL, ale ta sięć jest na razie dość mała :) zerknij na ich stronę www, to znajdziesz adresy sklepów
UsuńFajny jest! :)
OdpowiedzUsuńfajny, fajny :)
UsuńNie wiem jak to jest, ale baaaaaaaaaardzo często wchodzę na czyjś blog i okazuje się, że albo zrobiłam, albo robię coś identycznego. A wydawał mi się, że jestem tak oryginalna :-)))). Akurat nie piszę o koszu na brudną bieliznę, bo jeszcze nie zlokalizowałam jaki chciałabym mieć nowy (teraz mam wiklinowy), ale o słoiku na proszek. Długo się zastanawiałam w czym go przechowywać. Były puszki była pojemnik plastikowy i nic mi nie pasowało. W zeszłym tygodniu przesypałam do słoja do makaronu.... I patrzę - tu też słój!
OdpowiedzUsuńA tak na boku uwielbiam Tigera za design i ceny!
hahaha, znam to. Zapewniam Cię, że nie tylko Ty tak masz :) Ja słój mam już od dawna, bo wygodnie się z niego korzysta, proszek nie łapie wilgoci stojąc w łazience i wygląda całkiem, całkiem.
Usuńpozdrawiam
Och szkoda ze nie maja sklepu internetowego :(
OdpowiedzUsuńtak, zdecydowanie powinna być opcja zakupów wysyłkowych :)
Usuńpowiem ci ze chwile przed tym jak te kosze pojawiły sie w tiger kupiłam dwa bardzo podobne w czerowne i drugi w granatowe pasy o wiele wiele lepszej jakosci a zróznicowanej wielkosci i ok 5-9 pln droższe.. w leclerc! :) ale te w tiger mają rzeczywiscie smieszną cenę.. wiec warto.. :D
OdpowiedzUsuńnie mam nigdzie w okolicy leclerca, ale warto wiedzieć, że tam też trzeba częściej zaglądać ;) nie narzekam na jakość tego kosza z tigera - na brudy jest nawet za dobry :))) ale np. na trzymanie dziecięcych zabawek powinien być sztywniejszy.
UsuńSuper kosz, kojarzy mi sie z klimatem nadmorskim. A to coś co tam stoi obok niego to może jest taka tarka co sie na niej kiedyś w dawnych czasach prało?? Skąd Ty masz taki rekwizyt?
OdpowiedzUsuńtak, to wielka, stara tara do prania. Znalazłam ją chyba w piwnicy, już nawet dobrze nie pamiętam ;)
Usuńtak można prać publicznie :D
OdpowiedzUsuńTo prawda Tiger ma w swojej ofercie sporo ciekawych produktów. Nam bardzo pomógł w organizacji prezentu i przyjęcia niespodzianki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinniśmy być wdzięczni skandynawskim wpływom. Kosz fantastyczny, ładnie wykonany a do tego w odpowiedniej cenie. Takim produktom mówimy zdecydowane tak :)